Nintendo opatentowało dwuekranową konsolę, którą da się podzielić na dwie części
Dwie części urządzenia mogą podobno działać niezależnie od siebie, choć warto pamiętać, że mówimy wyłącznie o patencie.
W sieci niedawno pojawił się zaskakujący patent, dotyczący jakiegoś urządzenia gamingowego, składającego się z dwóch rozłączanych i w pełni niezależnych ekranów. Co ciekawe, ekrany - po złożeniu konsoli - nie są skierowane do wewnątrz konsoli. Jeden z nich zawsze skierowany jest na zewnątrz, aby możliwa była interakcja z nim.
Patent związany jest z jakąś konsolą. Posiadać miałaby ona rzekomo dwa działające niezależnie ekrany, a jako że możliwe byłoby ich odłączenie, oba ekrany stawałyby się w takiej sytuacji dwoma odrębnymi konsolami. Pojawienie się wspomnianego patentu oczywiście o niczym nie świadczy. Nie mamy bowiem pewności co do tego, że sprzęt w którymś momencie się zmaterializuje.
Dla przykładu, przez premierą konsoli Switch firma Nintendo przygotowywała patenty pokazujące nam dziwne, owalne urządzenie, którego gałki analogowe niejako wychodziły z wnętrza ekranu. Konstrukcja była to kuriozalna i prawdopodobnie dlatego nigdy nie przerodziła się ona w faktyczne urządzenie gamingowe. Sprzęt, który da się podzielić na dwie części wygląda bardziej realistycznie.
Póki co czekamy na pierwsze informacje na temat zastępcy konsoli Switch. Jeśli wszystkie doniesienia się potwierdzą, dostaniemy naprawdę porządny i wydajny handheld, stanowiący nawet konkurencję dla komputerów pokroju Steam Deck.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler