Twórcy Widma wolności nie chcieli dodatkiem rozwadniać zakończenia Cyberpunk 2077
Rozważano podobno wiele różnych scenariuszy dla Widma wolności, ale żaden nie był kontynuacją opowieści z podstawki Cyberpunk 2077.

Widmo wolności zadebiutowało w zeszłym miesiącu, jako pierwszy i jedyny dodatek fabularny dla Cyberpunk 2077. Biorąc pod uwagę przebieg wątku fabularnego rozszerzenia oraz jego zakończenie, gracze na pewno zastanawiali się, czy twórcy rozważali ewentualnie kontynuację opowieści z pierwowzoru. Jak się okazuje, takiego scenariusza nie brano pod uwagę, bo nie chciano rozwadniać zakończenia podstawki.
"Rozważaliśmy kilka różnych scenariuszy. Ale żaden nie był kontynuacją opowieści z głównej gry. Zakończenia są zbyt zróżnicowane, abyśmy mieli pojedynczy wątek, łączący je w całość - nie chcesz wybrać więc jednego, aby zniwelować wybory innych graczy", powiedział dyrektor narracji, Igor Sarzyński, w rozmowie z PC Gamerem.
"Zakończenia są napisane tak, jak chcieliśmy - ludzie mają mieć poczucie niepewności, mają myśleć i nie mieć prostych odpowiedzi. Zostają one z Tobą. Nie chcieliśmy ich rozwadniać. Czasem mniej znaczy więcej".
Graliście w Cyberpunk 2077 oraz Widmo wolności? Jakie macie przemyślenia? Koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach poniżej. Pamiętajcie, że oba projekty znajdziecie obecnie na komputerach osobistych oraz konsolach Xbox Series X|S i PlayStation 5. Gdybyście planowali zakup Widma wolności, zerknijcie na naszą recenzję, a w przypadku zainteresowania wydaniem dla PC, sprawdźcie też wymagania sprzętowe.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler