[Aktualizacja] LEGO City Undercover to kolejny fatalny port na PC
Pierwsze recenzje na Steam dają do zrozumienia, że optymalizacja zdecydowanie nie jest najlepszą stroną debiutującego dziś LEGO City Undercover.
Wydane w 2013 roku LEGO City Undercover dziś doczekało się portu na PC i konsole PlayStation 4 oraz Xbox One, a w drodze jest także wersja na Nintendo Switch. Zdaje się jednak, że wersja na blaszaki jest, delikatnie ujmując, średnio grywalna.
Wnioskujemy to po pierwszych recenzjach na Steam, których użytkownicy otwarcie narzekają na jakość przygotowanego przez studio Traveller's Tale portu. Gra podobno regularnie wysypuje się do pulpitu, nie oferuje zadowalającej płynności na mocnym sprzęcie (narzekają posiadacze Core i7 i GTX 1070), a jakby tego było mało, nie reaguje na zmianę ustawień graficznych i rozdzielczości z poziomu menu - po próbie zmiany rozdzielczości pojawia się czarny ekran.
"Wiedźmin 3 śmiga mi w 60 fps, tutaj mam ledwie 16 fps", "Obecnie ta gra jest niegrywalna!", "Jest nawet gorzej, niż w dniu premiery Mafii 3. Bug na bugu, nie da się zmienić rozdzielczości" - to tylko niektóre z komentarzy podirytowanych graczy.
Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że do tej pory gry LEGO słynęły z niezłej optymalizacji. Nigdy nie były to zresztą przesadnie wymagające produkcje, a tu do tego mówimy o porcie gry wydanej kilka lat temu i to na konsole, która już w dniu premiery nie zachwycała wydajnością. Tym razem deweloper dał więc ciała i jeżeli planowaliście zakup wersji na blaszaki, to raczej nie jest to najlepszy pomysł. Przynajmniej dopóki nie pojawią się jakieś solidne patche.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler