Seria Sniper Elite sprzedała się w liczbie 10 milionów egzemplarzy

Sniper Elite, seria trzecioosobowych strzelanek akcji, w których gracz wciela się w strzelca wyborowego, działającego w cieniu wielu znanych historycznych konfliktów, sprzedała się w liczbie 10 milionów kopii.

@ 30.09.2015, 17:31
pc, ps2, ps3, xbox, xbox 360, wii, ps4, xbox one

Seria Sniper Elite sprzedała się w liczbie 10 milionów egzemplarzy

Sniper Elite, seria trzecioosobowych strzelanek akcji, w których gracz wciela się w strzelca wyborowego, działającego w cieniu wielu znanych historycznych konfliktów, sprzedała się w liczbie 10 milionów kopii. Poinformowało o tym studio Rebellion, które pierwszą część snajperskiej trylogii wydało 30 września 2005 roku, czyli równe 10 lat temu.

Dokładnie dziś mija dziesiąta rocznica debiutu serii Sniper Elite od studia Rebellion. Co ciekawe, deweloper właśnie poinformował, że reprezentujące ją tytuły rozeszły się na całym świecie w nakładzie 10 milionów egzemplarzy. Z tej okazji głos zabrał prezes i współzałożyciel dewelopera, Jason Kingsley. Postanowił on oficjalnie podziękować graczom za wsparcie.

"Niezależnie od tego czy ktoś z Was nabył jeden czy wszystkie produkty marki Sniper, bardzo dziękujemy za wspieranie niezależnego tworzenia gier w Wielkiej Brytanii. Dostarczenie Wam świetnych tytułów było wielką przyjemnością i mamy nadzieję, że w przyszłości przygotujemy ich więcej".

Wspomniany jubileusz, a jednocześnie sprzedażowy sukces, to świetna okazja do wprowadzenia zniżek na poszczególne odsłony serii. Już w tym tygodniu w wyprzedaży na Steamie cała trylogia otrzyma o 81% niższą cenę, natomiast pierwsze Sniper Elite będzie dostępne ze zniżką rzędu 90%. Oferty specjalne będą dostępne na licznych platformach do końca przyszłego miesiąca.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   17:56, 30.09.2015
10 mln za 3 części... chyba całkiem niezły wynik. Sam się dwukrotnie dołożyłem do tego wyniku Uśmiech
0 kudosTheCerbis   @   18:16, 30.09.2015
Nieźle. W sumie z chęcią zagrałbym od jedynki, nie miałem jeszcze okazji wcielić się w profesjonalnego snajpera. Uśmiech