Cliff Bleszinski rozmawiał ostatnio z redakcją portalu Gamasutra. Słynny deweloper opowiedział nieco o tym, co w chwili obecnej robi.
bigboy177 @ 18.02.2014, 16:06
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one
Cliff Bleszinski rozmawiał ostatnio z redakcją portalu Gamasutra. Słynny deweloper opowiedział nieco o tym, co w chwili obecnej robi. Nawiązał też do swoich poprzednich dzieł, zdradzając co z perspektywy czasu sądzi m.in. o serii Gears of War. Z jego wypowiedzi wynika, że nie jest on do końca zadowolony z tego, co udało mu się osiągnąć, dlatego zarzeka się, że nigdy nie zrobi już produkcji opartej o nośnik. Jego celem będzie elektroniczna dystrybucja - stare rozwiązania już po prostu umarły!
Osobiście powiedziałbym: nigdy, nie mów nigdy; ale może akurat Bleszinski wie co robi/mówi. Przekażę mu więc głos.
"Jestem w tym momencie niezwykle szczęśliwy. Martwię się czy będę kiedyś jeszcze wystarczająco przytłoczony, aby zrobić coś fascynującego".
"Jeśli chodzi o Gearsy, to patrząc z perspektywy czasu, strzelasz do pieprzonych jaszczurów w ich pieprzone twarze, pieprzoną giwerą z piłą łańcuchową. Nie wyszło to do końca tak, jakbym tego chciał. Ja chciałem aby to była Kompania Braci z potworami - wiecie, Kompania Braci jest dobrze zrobione, emocjonalne, opowiada historię 'najwspanialszej generacji' i tego, co robili podczas wojny".
"Jakimś sposobem wylądowaliśmy jednak na 'Predatorze'... postacie są wielkie i napakowane, nigdy tego nie planowałem. Nie da się tego zaplanować. Z grą wideo to jak z tablicą Ouija. Łatwo wkroczyć z nią w terytorium Schwarzeneggera".
"Nie chciałbym aby Gearsy były moją jedyną spuścizną. Patrząc z perspektywy czasu, wiem, że to sprawiająca przyjemność, fantastyczna, marka. Ale chciałbym wierzyć, że stać mnie na coś bardziej kreatywnego."
Kończąc, Bleszinski powiedział też nieco na temat swoich planów na przyszłość. Na chwilę obecną nie wiemy bowiem czym się on zajmuje. Mamy tylko kilka enigmatycznych obrazków i nic poza nimi.
"Cała stara gwardia, gdzie miałeś okładkę Game Informera czy zapowiedź na E3, już umarła. Nie zrobię już do końca mojej kariery gry na płycie, a na E3 próbują uwieść graczy z Target i Walmart?" - kończy Cliff.
Co o tym wszystkim myślicie? Wyobrażacie sobie Gears of War w innej postaci? Bez przerośniętych twardzieli, karabinu z piłą łańcuchową itd? Mogłoby się to sprawdzić jako bardziej emocjonalna podróż, aniżeli najzwyklejszy shooter?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler