Ace Combat Infinity, czyli podniebne starcia w najlepszej formie wracają

Młodsi stażem gracze pewnie nie pamiętają lat świetności gatunku podniebnych strzelanin. Namco na pierwszym PlayStation oddało w ręce graczy znakomitą serię, która wypromowała późniejszy gatunek gier, oddający nam stery najlepszych myśliwców na świecie.

@ 23.09.2013, 11:14
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
ps3

Ace Combat Infinity, czyli podniebne starcia w najlepszej formie wracają

Młodsi stażem gracze pewnie nie pamiętają lat świetności gatunku podniebnych strzelanin. Namco na pierwszym PlayStation oddało w ręce graczy znakomitą serię, która wypromowała późniejszy gatunek gier, oddający nam stery najlepszych myśliwców na świecie.

Na targach w Tokyo zaprezentowano długo oczekiwane Ace Combat Infinity, które jest dedykowane tylko konsoli PlayStation 3. Gracz zasiada przed konsolą jednego z dostępnych samolotów, a następnie sprawdza swoje umiejętności pilotażu maszyny i celność oddawanych strzałów w różnorakich misjach. Tytuł oferuje kampanię fabularną, której akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Gra nie zostanie wydana w wersji pudełkowej, nad czym ubolewam, ponieważ twórcy postanowili zaprojektować ją w systemie free-to-play, z szerokim zestawem mikropłatności. Seria mimo to wraca do korzeni, odchodząc od zręcznościowego stylu rozgrywki, na rzecz wymagających starć, również pod względem rozgrywki wieloosobowej.

Ace Combat Infinity łączy najlepsze cechy poprzedniczek oraz wprowadza kilka nowości. Już za kilka dni, bo 25 września, gracze na całym świecie przekonają się na czym polega praca pilota myśliwca bojowego, zainteresowani?








Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?