Satoru Iwata nie jest zadowolony z premiery Wii U
Start nowej konsoli to ważne wydarzenie, zarówno dla graczy, jak i samego producenta. Niestety nie zawsze wszystko idzie wedle planu i w rezultacie pojawiają się mniejsze, lub większe problemy.
bigboy177 @ 29.11.2012, 13:42
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
wiiu
Start nowej konsoli to ważne wydarzenie, zarówno dla graczy, jak i samego producenta. Niestety nie zawsze wszystko idzie wedle planu i w rezultacie pojawiają się mniejsze, lub większe problemy. W tym przypadku - mowa o Wii U - mamy do czynienia raczej z tymi sporymi.
Satoru Iwata - prezydent Nintendo - podczas rozmów i wywiadów nie kryje niezadowolenia. Nie chodzi na szczęście o samą sprzedaż, bo ta jest na całkiem niezłym poziomie, ale o to, że osoby, które zdecydowały się na zakup nie mogły po prostu przyjść do domu i cieszyć się z zapowiadanych nowości. Maszynka, zaraz po wyciągnięciu jej z pudła, wymaga pobrania łatki aktualizacyjnej, ważącej coś w okolicy 5GB - całkiem sporo, ale w dzisiejszych czasach rozmiar nie jest najważniejszy, prawda? Tutaj pojawia się kolejny problem, otóż serwery Nintendo nie zdały egzaminu, oferując niską prędkość pobierania i podnosząc poziom frustracji wśród graczy. Przysłowiową kroplą, przelewającą czarę, okazał się fakt braku wielu obiecywanych przed premierą usług.
"Osobiście uważam, że gracze powinni korzystać z pełnej funkcjonalności konsoli jak tylko otworzą pudełko." - powiedział Iwata w mailu do redakcji IGN.
"Bardzo mi przykro, że nabywcy Wii U muszą pobierać aktualizację, która zabiera tak dużo czasu oraz, że są usługi, które nie są dostępne w momencie startu sprzętu." - kontynuuje, zapewniając, że dodatkowe wyczekiwanie jest tego warte.
"Przekazanie atrakcji, które ciężko zrozumieć jest dla nas ogromnym wyzwaniem, aby ich doświadczyć trzeba z nich po prostu skorzystać. Tak właśnie jest w przypadku Wii U albowiem konsola posiada bezsprzeczny potencjał."
"Uważamy, że dostarczenie unikatowych rozwiązań, innych od tych u konkurencji jest najlepszą propozycją dla graczy. Nintendo poświęciło wiele czasu i uwagi na badanie dynamiki graczy szarpiących w jednym pomieszczeniu. W przypadku Wii U zastanawialiśmy się jak rozszerzyć koncepcję na wiele pomieszczeń, połączonych siecią. Miiverse jest siecią społecznościową dedykowaną grom i oferuje wiele unikatowych, dedykowanych grom, rozwiązań, które wcześniej nie istniały."
Osobiście sądzę, że trochę zbyt dużo w tym marketingu, ale cóż innego miał Pan Iwata powiedzieć? Dali ciała, trzeba było więc nadać sprawie choćby odrobiny optymizmu. Pozostaje czekać, z nadzieją, że już niedługo wszystko będzie działać tak, jak powinno już w dniu premiery.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler