Cena i data premiery WiiU to ścisła tajemnica. Nintendo nie kwapi się do ujawniania tychże informacji, ale niemiecki sklep Amazon postanowił rozwikłać te misterium.
juve @ 20.06.2012, 15:39
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
wiiu
Cena i data premiery WiiU to ścisła tajemnica. Nintendo nie kwapi się do ujawniania tychże informacji, ale niemiecki sklep Amazon postanowił rozwikłać te misterium. Na tacy podał nam wszystkie interesujące nas szczegóły, włącznie z datą i ceną. Prawda to czy marketing?
Dopóki piłka w grze jak wybrzmiewa klasyk... Na chwilę obecną to raczej ciekawostka, bo skąd niby niemiecki sklep wie wszystko? Sugeruje on, że WiiU pojawi się w przedświątecznej gorączce, dokładnie 21 grudnia. O takich terminach mówiło się co prawda już wcześniej, ale rozsądniejszym wydaje się początek grudnia, aniżeli jego koniec.
Cena sprzętu ma oscylować w granicy 1700 zł, a jeśli doliczmy do tego tytuły startowe to zakręci się koło dwóch tysięcy. Nintendo się ceni, 400 euro to sporo nawet dla Polaka (lol!). Trzeba powiedzieć, że za taką cenę możemy nabyć oba current-geny! W przypadku WiiU zapłacimy więcej za fikuśny kontroler? Bo mocą maszynka nie powala, a zatem dlaczego aż tyle?
Spokojnie chłopaki i dziewczyny, to informacja pochodząca z nieoficjalnego źródła - ileż to razy jakiś sklep podawał gorące wieści. Bierzemy na wstrzymanie, kibicujemy... o przepraszam, oglądamy EURO i czekamy na wiadomości z obozu Nintendo!
1700zł za konsolę deczko szybszą od obecnych, przy czym nie ma jeszcze żadnego tytułu, który potrafiłby to udowodnić? Faktycznie, interes życia. Na pewno spora część tej kwoty (i każdej innej, jakiej zażądają sklepy) to właśnie koszt kontrolera.
Podobnie jak przedmówcy, wolałbym wydać te pieniądze na X360 i PS3. Wii U może i będzie dostawać "hardkorowe" gry, ale coś mi się wydaje, że nie powstaną na tę platformę żadnej exclusive'y tego typu, a i samo wymachiwanie tym wichajstrem średnio mi się widzi.
A ja się spodziewałem takiej ceny i powiem więcej... sądzę że jak konsola wejdzie do sprzedaży to jej będzie jeszcze większa niż 1700zł. Obstawiam cenę w granicach co najmniej 2000zł.
Tylko że kiedyś Nintendo blado wypadało przy konkurencji, a teraz mają coś ciekawego do zaoferowania i myślę, że to wykorzystają. Przynajmniej do czasu wydania nextgenów konkurencji będą chcieli zarobić na konsoli, a potem pewnie cena gwałtownie spadnie. Tak przynajmniej mi się wdaje.
Zależy co masz na myśli pisząc kiedyś. Czasy NES'a, SNES'a, Gameboya - Nintendo wymiotło konkurencję. N64 przegrał z PSX, GameCube nie miał wiele do zaoferowania, ale był najtańszy.
UP: I komu Nintendo chce to sprzedać? Po co gracze mają kupować Wii U, skoro nie wniesie next-genu, bo dla hardkorowego gracza warunki i tak dyktują X360 i PS3? Zaś gdy ukażą się ich następcy, zapewne wydajnościowo nie dotrzyma im kroku. Nintendo po raz kolejny zostanie ze swoją własną klientelą. Tak przynajmniej ja uważam.
To może napiszę inaczej... uważam, że to jest goła cena. Czyli tyle chce za nią producent i na pewno do tego dojdzie marża dla sprzedawców i podatek. I w ten sposób dobije do 2000 jak nic, o ile to co jest w newsie jest prawdą.
Cytat: guy_fawkes UP: I komu Nintendo chce to sprzedać? Po co gracze mają kupować Wii U, skoro nie wniesie next-genu, bo dla hardkorowego gracza warunki i tak dyktują X360 i PS3? Zaś gdy ukażą się ich następcy, zapewne wydajnościowo nie dotrzyma im kroku. Nintendo po raz kolejny zostanie ze swoją własną klientelą. Tak przynajmniej ja uważam.
Ja jestem graczem hardkorowym, a Wii U chętnie bym kupił. Dziwne? ;) Tak samo jak kupiłem GameCube'a i chciałbym 3DSa. Po prostu znam dobrze historię Nintendo, znam ich wartości, wiem, że mają świetne gry. Gracze, którzy piszą, że Nintendo nic nie oferuje, tak naprawdę mają skromną wiedzę na temat dorobku tej firmy. Zelda, Mario Kart, Donkey Kong, Harvest Moon, Metroid Prime - miła, bardzo miła odskocznia od CoDów, BF'ów itp.
Wydajnościowo WiiU nie da rady z PS4, ale ta konsola idzie swoją drogą. Zresztą moc nie ma dziś znaczenia, co udowadnia mega popularność gier na komórki i tytułów przeglądarkowych. A idzie swoją drogą, bo Nintendo dobrze wie, że gdyby poszło drogą PS4 to zaliczyliby mega porażkę.
Z Gackiem masz rację, zresztą to samo można powiedzieć o każdym urządzeniu od tego producenta. W sumie Nintendo zawsze ma coś ciekawego do pokazania, lecz największy kawałek rynkowego tortu i tak pozostanie w rękach dwójki wiadomych graczy, gdzie są nieco inne proporcje na gier "ciężkich", poważnych do tych lekkich odskoczni, o których wspomniałeś.
Swoją opinię na temat Wii U zbudowałem także na dotychczasowych informacjach, skupiając się przede wszystkim na tym, co by mi dała ta konsola jako poszukiwaczowi hardkorowych gier. Prezentacja Batmana: AC bynajmniej mnie nie zachwyciła. Kontroler daje niby pewne pole do popisu, ale całość wyglądała dość sztucznie, jakby zrealizowana na siłę. ZombieU prezentowało już sporo ciekawsze rzeczy, ale tylko z jednej perspektywy. Jest potencjał, ale wymaga wykorzystania i najlepiej - własnej ścieżki, a nie przystosowywania multiplatformowych gier.
A popularność gier na telefony czy flashówek to moim zdaniem wcale nie zasługa "oświecenia" graczy, że technologia wcale nie jest najważniejsza, tylko znalezienie swojej niszy. Telefon zabiera się wszędzie, więc super, że można na nim pograć. Przerwa w pracy? Słaby komputer? Gry przeglądarkowe są jak znalazł.
Chętnie sam sprawdziłbym w akcji Wii U na tytułach wykorzystujących potencjał ten konsoli, by wydać ostateczny osąd. Póki co jednak się na to nie zanosi.
Ale mnie kontroler w Wii U ogóle nie jara. Może go nawet nie być. Czekam na kontynuacje gier z 20 letnią tradycją, z magią i duszą. A takich w bibliotece Nintendo nie brakuje. Przykłady wymieniłem powyżej. No i na pewno Wii U dostanie jakiegoś ekskluzywnego Residenta.
Cytat: Lucas-AT No i na pewno Wii U dostanie jakiegoś ekskluzywnego Residenta.
Nie strasz. Do tej pory choruję na kupno Gacka, by zapoznać się z remake'iem jedynki...
Co do samego kontrolera - pal licho funkcjonalność; to po prostu wygląda na strasznie niewygodne.
Z tym kupnem GameCueb'a w ogóle nie powinieneś czekać. Remake jedynki to niezapomniane przeżycie. Konsola na allegro za 100zł a gra za 50zł. Ale najlepiej telewizor SD. W dodatku na Gacka jest też Resident Evil 2 i Resident Evil 3.
Do tej pory naoglądałem się już dziesiątek materiałów z tego remake'a... Przeraża mnie tylko zafiksowana kamera, bo strasznie tego nienawidzę, niemniej jednak wydaje mi się, że jakoś bym ją przeżył. Trzeba będzie w końcu się spiąć i kupić, choć ostatnio cieplej myślę o czarnulce. Jeśli dziewczyna zapyta mnie, co chcę dostać w prezencie, będę wiedział, co powiedzieć.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler