AKTUALIZACJA: 10 milionów Kinectów sprzedanych. Rekord Guinnessa pobity!

Kinect od dnia premiery (4 listopada 2010 roku) trafił w ręce 10 milionów klientów - mając głowę uniesioną ku górze i z wielką dumą nie omieszkał poinformować Microsoft! Niesłychane.

@ 10.03.2011, 09:15
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
xbox 360, sprzęt


Kinect od dnia premiery (4 listopada 2010 roku) trafił w ręce 10 milionów klientów - mając głowę uniesioną ku górze i z wielką dumą nie omieszkał poinformować Microsoft! Niesłychane. Zabrakło mi słów. To ogromny sukces, jakiego pewnie nie spodziewali się sami marketingowcy zatrudnieni w firmie. Wierzcie mi.

W związku z tym, Kinect wylądował w "Księdze rekordów Guinnessa" jako najszybciej sprzedające się urządzenie w elektronice użytkowej. Mowa o okresie od 4 listopada 2010 roku do 3 stycznia 2011 roku - w tym czasie z półek sklepowych schodziło średnio 133 333 sztuk jednego dnia (łącznie 8 milionów). Mało tego, również gry wykorzystujące możliwości sensora w sumie znalazły 10 milionów nabywców (z wykluczeniem Kinect Adventures)! Wśród nich znalazły się takie tytuły jak Dance Central, Kinect Sports, Fighters Uncaged i Joy Ride.

Gigant z Redmond z całych sił uderzył w rynek niedzielnych graczy i, jak widać, przyniosło to pozytywne skutki. Oby tylko firma nie przedobrzyła, zaniedbując przez to inne segmenty Xboksa 360.



AKTUALIZACJA: Jak się właśnie dowiedzieliśmy, 10 milionów to liczba jednostek wysłanych do sklepów, a nie w rzeczywistości sprzedanych.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   10:35, 10.03.2011
No to ładnie się sprzedał chyba lepiej od mova
0 kudosRavnarr   @   12:39, 10.03.2011
Taaak, a wszyscy niedługo przed i po premierze tego ustrojstwa pisali, że to szajs, nie przyjmie się i w ogóle Move lepszy Uśmiech Jak widać, klienci mają inne zdanie Uśmiech
0 kudososkarsom   @   15:59, 10.03.2011
133 333... No piękna liczba jak na dzienną sprzedaż.

0 kudosRavnarr   @   19:26, 10.03.2011
Szczególnie dla Microsoftu piękna Uśmiech Widać, że naprawdę wielka grupa ludzi nie tylko naparza do kosmitów, ale po prostu chce miło spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi przy czymś relaksująco-wysiłkowym.