Red Dead Redemption nie może sprzedawać się dobrze w Polsce, bo... w sklepach są problemy z jej dostępnością!
W poprzedni piątek swoją polską premierę miał Red Dead Redemption - jedna z najdroższych, jak i najgłośniejszych produkcji tego roku.
BystrzaQ @ 24.05.2010, 16:50
"BystrzaQ"
ps3, xbox 360, ogłoszenie
W poprzedni piątek swoją polską premierę miał Red Dead Redemption - jedna z najdroższych, jak i najgłośniejszych produkcji tego roku. Jak widać, firma Rockstar wie jak wywołać zainteresowanie swoim tytułem u graczy i jednocześnie wyprodukować grę, która swoją klasą przyćmi największe produkcje. Tytuł sprzedaję się niczym ciepłe bułeczki, ale to nie jest problem. Problem polega na tym, że... w Polsce grę dostać bardzo trudno.
Red Dead Redemption spotkał się z takim zainteresowaniem graczy, że najzwyczajniej w świecie zabrakło go na polskich półkach. Okazało się, że to nie tylko moi znajomi mają pecha z zakupem gry. Swoją refleksją podzielił się m.in. Shinek (prowadzący swój własny sklep), który pisze tak na swoim blogu:
"Szczyt, szczytów w wykonaniu Cenegi to wczorajsza premiera Red Dead Redemption. Nie wiem kto odpowiada za całą akcje, ale powinien sobie szukać innej pracy, najlepiej w mięsnym “u Krzysia”. Krótko rzecz biorąc: RDR w dniu premiery było nieosiągalne. Cenega wszystkim obcięła zamówienia, spora część sklepów nie dostała gry w ogóle, Media i Saturn dostały we Wrocławiu po 5 sztuk na market. (...) Sprzedawcy z Warszawy, którzy dostali kilka sztuk, zwietrzyli okazję i gonili grę za 259 zł – i tak wszystkie zeszły. Trzeba było sobie zaklepać w marcu, kiedy w UK zaczynały się zamówienia, bo na Cenegę liczyć nie można."
Pierwsza partia dostaw rozeszła się błyskawicznie, zarówno w "normalnych" sklepach, jak i w tych internetowych. Dopiero w tym tygodniu możemy spodziewać się kolejnego "rozdania", bo do końca nie wiadomo, czy wszyscy zainteresowani grę dostaną(!). Ciekawostką jest fakt, że niektóre markety organizowały zapisy na grę, o czym wspominał Shinek (prawie jak za komuny). Szaleństwo!
Trudno powiedzieć, jaka jest naprawdę skala problemu. Najprawdopodobniej wina leży po stronie polskiego dystrybutora - firmy Cenega, która najwyraźniej nie zadbała o wystarczającą ilość egzemplarzy. Mamy oczywiście nadzieję, że cała ta dziwna sytuacja zostanie w jakiś sposób rozwiązana, a braki uzupełnione.
My natomiast skontaktujemy się z Cenegą żeby dowiedzieć się jak wygląda sprawa kolejnych dostaw gry.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler