Battlefield 1943 - wydana w lipcu zeszłego roku na PlayStation 3 oraz Xboksa 360 w formie cyfrowej dystrybucji kolejna odsłona serii, wciąż czeka na swój komputerowy debiut.
Lucas-AT @ 20.03.2010, 11:27
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
pc
Battlefield 1943 - wydana w lipcu zeszłego roku na PlayStation 3 oraz Xboksa 360 w formie cyfrowej dystrybucji kolejna odsłona serii, wciąż czeka na swój komputerowy debiut. Produkcja, pierwotnie mająca ujrzeć światło dzienne na PC jeszcze we wrześniu, spotkała się z sporym opóźnieniem, a konkretyzując - planowany termin to bieżący miesiąc, choć pewne to jeszcze nie jest.
W chwili obecnej oczy całego świata są zwrócone na Battlefield: Bad Company 2 i to ten tytuł stanowi priorytet dla zespołu DICE. Dopiero po wyeliminowaniu wszelkich błędów i niedociągnięć, firma pod swój celownik weźmie PeCetowy port Battlefield 1943. Autorzy nie chcą też zapewne, aby dwie ich produkcje trafiły do sprzedaży w tak krótkim odstępie czasowym, co by nie narodziła się niepotrzebnie rodzinna konkurencja. Kiedy więc nastąpi premiera tej gry? Wedle słów przedstawicieli DICE, może do tego dojść niebawem, wciąż jednak nie znamy dokładnej daty debiutu. Jak tylko zostanie ona ujawniona, to natychmiast Was o tym poinformujemy.
Przypominamy, że Battlefield 1943 to uproszczona edycja cyklu Battlefield, stawiająca duży nacisk przede wszystkim na zabawę. Dzięki prostocie i niewielkiej zawartości, cena należy do bardzo przystępnych. Na konsolach za zakup trzeba było wyłożyć zaledwie 15 dolarów.
Battlefield 1943 to kolejna odsłona serii sieciowych shooterów, która zdobyła uznanie przede wszystkim dzięki edycji serii - Battlefield 1942. Po niej developer skierował...
fakt też będzie mieć zniszczenia itp: tak jak BC2 ale faktycznie II wojna światowa nie jest już tak popularna jak w latach 2002/2005 wyjątkiem był (Brothers in Arms: Hell's Highway) z roku 2008 który pokazał prawdziwe oblicze 2 wojny światowej (bardzo dobra fizyka postaci oraz odpadające kończyny ) w żadnym innej grze tego nie było..
EA strzeliło sobie w stopę ciągle przesuwając premierę BF1943. Początkowo miała ukazać się we wrześniu i byłoby git. Później datę wydania przesunięto na styczeń. To też mogłem jeszcze znieść, więc myśląc, że tytuł ten będzie stanowił dobrą rozgrzewkę przed oczekiwanym przeze mnie BC2 zamówiłem pre-ordera jeszcze bodajże w listopadzie. I co? Premiera przesunięta na nie wiadomo kiedy... Jako, że już ostro łupię w BC2, prawdopodobnie w BF1943 pogram jedynie kilka chwil, a jeśli nie miałbym pre-ordera, prawdopodobnie w ogóle bym go sobie odpuścił. Wydaje mi się, że podobne podejście będzie miała cała masa innych graczy. Żeby tylko nie było później narzekania, że gry na PC sprzedają się słabo... Ja rozumiem, że to pierwsza gra na silniku Frosbite, która miała być przeniesiona na PC, ale dajmy spokój - jest to tytuł mały i nie wiem ile czasu można mu poświęcać. Wydaje mi się, że EA najzwyczajniej w świecie olało sprawę i skupiło się na BC2. Może to i dobrze, ale jednak nie podoba mi się takie podejście do sytuacji.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler