Hirai o odświeżonej wersji Playstation 3 oraz zyskach z jej produkcji.

Pamiętacie jak Sony chwaliło się światu znacznymi oszczędnościami w kwestii produkcji "bebechów" swojej konsoli? Otóż według przedstawiciela japońskiego giganta, Nobuyukiego Onedy, firmie udało się zredukować koszty aż o 70% względem kwoty, którą przychodziło im płacić w 2006 r.

@ 26.08.2009, 13:10
Mateusz "Tru" Prawda
ps3

Hirai o odświeżonej wersji Playstation 3 oraz zyskach z jej produkcji.

Pamiętacie jak Sony chwaliło się światu znacznymi oszczędnościami w kwestii produkcji "bebechów" swojej konsoli? Otóż według przedstawiciela japońskiego giganta, Nobuyukiego Onedy, firmie udało się zredukować koszty aż o 70% względem kwoty, którą przychodziło im płacić w 2006 r. Jeśli przełożyć to na rzeczywistość, oznaczałoby to mniej więcej tyle, że każdy sprzedany Slim jest równoznaczny z 47 dolarami czystego zysku. Dane wyglądają jednak na mocno naciągane, ponieważ dyrektor generalny korporacji, Kaz Hirai, zapytany o to czy Sony nadal traci na każdej sprzedanej konsoli, przedstawia sytuację zwięźle - Jeśli mówimy tylko o hardware, to moja odpowiedź brzmi: tak. Dodaje jednak, że jeśli wziąć pod uwagę ogół rynku, to sytuacja finansowa firmy w kwestii gier wideo jest całkiem dobra.

Hirai tak komentuje całą sprawę: Myślę, że o wiele lepszym wyznacznikiem jest spojrzenie na całą platformę, a nie pojedyncze elementy, zapytany 'Czy zarabiacie na sprzęcie we wszystkich aspektach?' mogę z czystym sumieniem dać odpowiedź twierdzącą. Niestety, ciężko jest przyznać dyrektorowi generalnemu rację, ponieważ oddział Sony Networked Products & Services, zaliczył w ostatnim kwartale 415.6 milionów dolarów strat. Z drugiej strony biznes rządzi się swoimi prawami, więc może całość ma jakieś drugie dno.

Hirai podzielił się też z dziennikarzami szczegółami na temat nowego logo. Czcionka bliźniaczo przypominająca tę z filmowego Spidermana, została zamieniona na uproszczony symbol PS3 zapisany mocno futurystycznym fontem. Przedstawiciel firmy stwierdził, że wiąże się to z nową filozofią korporacji, jak i celami czysto praktycznymi.

Jeśli chciałeś umieścić nasze poprzednie logo na plakacie, stawało się ono ledwo widoczne - wyjaśnia Kaz
. Chciałem wysłać w świat wiadomość, że mamy zamiar wrócić do korzeni. Czy jest na to jakiś lepszy sposób niż odświeżenie znaku firmowego? - streszcza ideę nowego symbolu graficznego dyrektor generalny Sony.

Hirai zaznaczył też, że wszystkie dodatkowe funkcje Playstation 3, włączając w to przeglądarkę internetową i możliwości napędu Blu-Ray, nie powinny przesłonić głównego założenia - uruchamiania gier. Czyżby Sony wreszcie poszło po rozum do głowy i zaczęło uczyć się na własnych błędach? Chyba mały kryzys w korporacji został zażegnany i znów jest ona na dobrej drodze do bycia synonimem konsolowego grania. Z drugiej strony widząc zagrywki Microsoftu, konkurencja nie pozostaje dłużna.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosPapisotoromek   @   16:08, 26.08.2009
Nie wierzę w ani jedno ich zaplute zdanie Dumny