Walka na rynku gier używanych rozgorzała na dobre. Wojnę zaczyna odczuwać Gamestop, który zaczął ostatnimi czasy tracić na rzecz wielkich sieci sklepów pokroju Wal-Martu i Best Buy'a.
Tru @ 08.08.2009, 20:16
Mateusz "Tru" Prawda
pc, ps, ps2, ps3, psp, xbox, xbox 360, gc, wii, gba, inne
Walka na rynku gier używanych rozgorzała na dobre. Wojnę zaczyna odczuwać Gamestop, który zaczął ostatnimi czasy tracić na rzecz wielkich sieci sklepów pokroju Wal-Martu i Best Buy'a. Obaj giganci zaproponowali swoim klientom specjalne punkty, umożliwiające zwrot używanych gier. "Używki" są następnie sprawdzone przez pracowników sklepu i kiedy stwierdzą oni, że wszystko z nimi w porządku, odpowiednia kwotę przelewa się na konto klienta Wal-Martu. W przypadku Best Buya całość odbywa się prawie tak samo z jedną różnicą - kwotę otrzymaną przez klienta można wykorzystać tylko w sieci sklepów ze wspomnianym szyldem.
Okazuje się, że Best Buy postanowił pójść o krok dalej i wprowadzić w życie jeszcze bardziej agresywną politykę, gdyż w sklepach sieci pojawiły się standy reklamowe (widoczne w lewym górnym rogu newsa), z których wynika, że mamy możliwość kupna nowych gier w cenie, w jakiej sklepy pokroju GameStop czy Game Crazy handlują tymi używanymi.
Niestety, cała akcja jest na razie w fazie testów, więc tańsze gry są dostępne w bardzo ograniczonej liczbie sklepów, ale myślę, że jeśli nie skończy się to żadnymi stratami finansowymi korporacji, całe Stany Zjednoczone zostaną objęte tą ofertą. W każdym razie pomysł sam w sobie jest świetny.
Ciekawe czy sieć, która reklamuje się w Kraju nad Wisłą sloganem "Nie dla idiotów", nie mogłaby wprowadzić w życie podobnego pomysłu?
Media Markt? Powinni tego zabronić - dosłownie. Różnica między promocyjną ceną tam, a sklepami internetowymi może sięgać nawet 300 zł (oczywiście nie mam tu akurat na myśli gier) na korzyść tych drugich. Nie spodziewam się po tej sieci, żadnej tego typu akcji, ani jakiejś szczególnie atrakcyjnej oferty, jeśli chodzi o gry.
Nawet jak będzie oferta, to pewnie 3 gry na krzyż... Często tak jest, że sypną jednym telewizorem w cenie promocyjnej, ludzie się napalą, przyjeżdżają, a towaru nie ma. Został jeden egzemplarz na wystawie
Wtedy grzeczny pan z obsługi proponuje co innego, ludzie się mieszają i kupują jakieś dziadostwo w równie "atrakcyjnej" cenie. Wszak już przyjechał, to szkoda czasu - lepiej coś kupić.
Jeżeli chodzi o kupowanie używanych gier, to z pewnością bym się nie skusił, choć wiem, że czasami takie gry, a dokładniej ich opakowanie wygląda zupełnie jak nowe. Co do promocji i możliwości kupna nowych gier po niskiej cenie, to wiadomo że wprowadzenie czegoś tego typu może być trudne (chyba, że komuś nie zależy na zyskach, ...). Więc jest duże prawdopodobieństwo, że te gry są nowe, ale też tytuły mniej znane, bądź po prostu tylko kilka sztuk ciekawszych tytułów jak już było mówione
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler