Spec Ops: The Line (XBOX 360)

ObserwujMam (6)Gram (2)Ukończone (3)Kupię (3)

Spec Ops: The Line (XBOX 360) - recenzja gry


@ 05.07.2012, 12:43
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!


Droga przez wyniszczony Dubaj pełna jest niebezpieczeństw. Nie tylko ze strony przeciwników, których jest cała masa, ale również ze względu na ciągle zmieniające się warunki atmosferyczne. Producent stworzył poszczególne lokacje w taki sposób, aby nadmiar piasku nigdy nie dawał się we znaki. Raz maszerujemy w samym środku pustyni, innym razem próbujemy przedrzeć się podziemnymi tunelami, a jeszcze innym brniemy przez zasypany do połowy wieżowiec, starając się dotrzeć na szczyt, następnie zjechać na linie i kontynuować podróż. Misje, choć nastawione głównie na strzelanie, także oferują pewne zróżnicowanie. Czasem bowiem znajdujemy się po przeciwnej stronie ulicy, osłaniając naszych skrzydłowych ostrzałem ze snajperki. Innym razem stoimy przy drzwiach jadącej ciężarówki i strzelamy z granatnika. Jest też efektownie przygotowana szarża na pokładzie helikoptera, zakończona całkiem niezłą rozwałką. W ogóle zaskoczyła mnie ilość interakcji z otoczeniem. Nie jest ona aż tak wysoka, jak w przypadku Battlefield 3, ale mimo wszystko sporo da się rozwalić, a kilka skryptowanych wybuchów wygląda wręcz genialnie.

Arsenał, którym się posługujemy w trakcie misji to raczej standard strzelanek. Mamy zatem pistolet, kilka karabinów, jakąś strzelbę, snajperkę, granatnik i wyrzutnię rakiet. Od czasu, do czasu chwycimy też w rękę karabin stacjonarny i z jego pomocą poszatkujemy bandytów. Strzela się bardzo dobrze, łatwo ogarnąć celowanie i wybrać broń odpowiednią dla danej sytuacji. Gorzej jest natomiast z amunicją – wszak jesteśmy w samym środku katastrofy naturalnej. Korzystamy głównie z broni znalezionej po zabitych przeciwnikach, a ewentualne skrzynki służące do uzupełniania zapasów, w tym także trzech rodzajów granatów, występują bardzo rzadko. A skoro o granatach mowa, mamy odłamkowe, lepkie i rozbłyskowe. Pierwsze zabijają wszystkich w promieniu rażenia, a wybuchając na piasku wznoszą dookoła siebie chmurę, oślepiającą oponentów i czyniącą z nich łatwiejsze cele do wyeliminowania. Granaty lepkie, przyklejają się po prostu do powierzchni, w którą trafią, a rozbłyskowe dają nam chwilę przewagi nad wrogiem i są przydatne kiedy niemilców jest naprawdę spora ilość. Często przecież jesteśmy atakowani ze wszystkich stron, a nasz oddział to tylko trzy osoby.

Spec Ops: The Line (XBOX 360)

Jeśli chodzi o sztuczną inteligencję przeciwników w Spec Ops: The Line, szaleństwa nie ma, ale nie można też powiedzieć by goście byli całkowitymi kołkami. Czasem lekko głupieją i biegną w naszym kierunku bez większego ładu i składu, dość często chowają się też za jakąś przeszkodą celem wychylenia łba, oddania kilku strzałów i ponownej przyczajki; ale mają też przebłyski, w których ładnie flankują, zmieniają pozycje ostrzału i potrafią zaskoczyć. Prócz zwykłego mięsa armatniego są też żołnierze typu „heavy” – to takie byczki ubrane w konkretny kombinezon kuloodporny, których ukatrupienie wymaga troszkę więcej zachodu. Podczas jednej ze scen walczymy z takim osiłkiem w trakcie migającego światła. Efekt jest piorunujący, ponieważ koleś ciągle zmienia położenie, a my mamy wrażenie, że nie tylko on się porusza, ale również znajdujące się w pobliżu manekiny – po prostu fenomenalna sprawa. Takie drobne smaczki świadczą o profesjonalnym podejściu do gracza. Nic nie jest nadużywane.


Screeny z Spec Ops: The Line (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   13:39, 05.07.2012
System osłon szwankuje? W demku nie dało się tego odczuć ;p

Demko na mnie zrobiło bardzo pozytywne wrażenie i widać, że reszta gry również nie zawodzi Uśmiech
Będzie się trzeba kiedyś zaopatrzyć. Świetny FPS Szczęśliwy
0 kudosDirian   @   13:48, 05.07.2012
Demko mi się spodobało, choć optymalizacja na PC była nieciekawa. Poczekam aż stanieje i wpadnie do jakiejś reedycji i wtedy biorę w ciemno - dla samej kampanii.
0 kudosmnich_wwy   @   14:24, 05.07.2012
A mi się ta gra w ogóle nie podoba.Udało mi się przejść 5 rozdziałów zanim powiedziałem sobie "dość".Jak dla mnie The Line jest nudny i do bólu przewidywalny.
0 kudosbigboy177   @   16:39, 05.07.2012
Po pięciu rozdziałach raczej ciężko powiedzieć, że jest przewidywalny, bo dopiero w końcówce są fajne zwroty akcji, wczeßniej na dobrą sprawę gra się dopiero rozkręca. Polecam pograć dłużej, im dalej, tym ciekawiej.
0 kudosmikul1991   @   17:08, 05.07.2012
Licząc na świetną rozgrywkę kupiłem klucz na STEAM i jak na razie jestem bardzo zawiedziony. Według mnie grę ratuje tylko niezła fabuła (dla mnie nie jest rewelacyjna, nawet nie jest bardzo dobra, po prostu jak na standardy gier akcji mocno się wyróżnia od konkurencji - na plus), bo system strzelania jest raczej nudnawy, poziomy nieciekawe, grafika to maksymalnie średnie stany Unreal Engine 3, optymalizacja na PC to porażka (z tego co czytałem to na PS3 jest jeszcze gorzej, na X360 gra śmiga bardzo gładko), sztuczna inteligencja momentami po prostu załamuje. Spec Ops to taka budżetówka z pomysłem na fabułę, zwalona średnimi mechanizmami rozgrywki. 90 zł, które dałem za klucz po prostu nie mogę sobie wybaczyć. Przed zakupem zagrałem w demo, które nawet mi się podobało, nie spodziewałem się, że w dalszej części gra po prostu będzie nudzić. Moim zdaniem pod względem grywalności The Line nie umywa się do Max Payne 3, może to właśnie przez to tak krytycznie patrzę na tą produkcję. Zagrać w sumie może i warto, ale tylko jak cena spadnie do 40-60zł. Jestem gdzieś w połowie gry i jak na tą chwilę dałbym jej 6/10. Liczyłem na DUŻO więcej..
0 kudosFox46   @   18:25, 05.07.2012
UP: Popatrz w te stronę ze to ich pierwszy tytuł wydawany , co do recki to 7,5 jak najbardziej dobra ocena. Gra niestety nie zasługuję na 8 czy wyżej. Po prostu jest wiele na NIE.
0 kudosCountCrowley   @   00:03, 06.07.2012
mikul1991 - dziś skończyłem na ps3, w demo grałem na Xbox nie widziałem żadnej, ale to żadnej różnicy.
gra mi się baaaaardzo podobała, do tego stopnia, ze zaraz po zakończeniu postanowiłem "zostać w klimacie" i odpaliłem po raz kolejny Apocalypse Now Uśmiech
0 kudosdudek90r   @   07:44, 09.07.2012
Tytuł wygląda świetnie i po przeczytaniu recenzji uważam że warto się nią zainteresować Uśmiech
0 kudosrafal198011   @   13:55, 16.07.2012
Gra moze i wyglada swietnie ale jest mnostwo zeczy ktore przemawiaja na niekorzysc tej gry :
na + mozna zaliczyc udzwiekowienie i gre swiatel podczas burz piaskowych i mozliwosc dokonywania roznych wyborow podczas kampanii
za to na minus jest wiele wiecej zeczy jak np.:
grafika ogolnie (jak na ta generacje konsol ) jest naprawde srednio
gra jest krotka bo okolo 6-7h na przejscie
przy drugim podejsciu jest juz nudno
ale najwiekszym minusem jest multi ktore poprostu jest zalosne i ma sie odczucie ze bylo robione po godzinach i zostalo na sile wrzucone do tej gry zeby przedluzyc rozgrywke
jedynym plusem w tym wszystkim i chyba najwieszym jest brak osiagniec za multi
0 kudosFox46   @   23:44, 16.07.2012
Cytat: rafal198011

jedynym plusem w tym wszystkim i chyba najwieszym jest brak osiagniec za multi


Są tylko osiągnięcia są przepisane ogólnie i dla singla i dla multi. Tak więc jakbyś chciał mógłbyś olać singla (nie grać w niego ) i od razu grać w multi i to co się da czyli większość mógłbyś napić w multiku jak i w singlu.
Osiągnięcia są proste to trzeba przyznać minusów niestety więcej niż plusów gra jak pisałeś tylko na raz bo za drugim razem wieje totalna nudą. Jakby jeszcze była jakaś motywacja do zagrania drugi raz.
Dodaj Odpowiedź