Door Kickers: Action Squad (SWITCH)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Door Kickers: Action Squad (SWITCH) - recenzja gry


@ 12.11.2019, 22:13
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Przyjemny i grywalny indor z taktycznym zacięciem.

Dostępne od około roku na blaszakach Door Kickers: Action Squad doczekało się premiery na konsolach, a mi udało się położyć łapska na wersji dla Switcha. Pewnie o grze wcześniej nie słyszeliście, albo zdążyliście o niej zapomnieć. Możliwe, że niesłusznie, bo to zaskakująco udany tytuł!

Za produkcję gry odpowiada ekipa KillHouse, autorzy oryginalnego Door Kickers (dość popularna gra indie z 2014 roku). Tym razem chłopaki zaprosili do kooperacji inny zespół, PixelShard, i przygotowali tytuł dość podobny, ale jednak inny. W pierwsze Door Kickers nie grałem, więc wymądrzać się zbytnio nie będę. W każdym razie była to taktyczna gra z widokiem od góry, w której kierowaliśmy zespołem antyterrorystów i czyściliśmy pomieszczenia kolejnych budynków z przeciwników.

Door Kickers: Action Squad realia są podobne, ale tym razem mamy do czynienia z widokiem z boku, w efekcie czego tytuł bardziej przypomina klasyczną pikselową platformówkę - z której zresztą odrobinę czerpie.

Tym razem nie dowodzimy jednak zespołem SWAT, ale wcielamy się w pojedynczego antyterrorystę. Zadań mamy kilka, zależnie od misji - sprowadzają się one jednak z reguły do zabicia wszystkich przeciwników, po drodze uwalniając zakładników czy rozbrajając bombę. Sporadycznie musimy też kogoś aresztować. Droga do celu usiana jest jednak trupami, a eliminacja terrorystów to motorek napędowy rozgrywki.

Do wyboru mamy jednego z kilku policjantów, coś w stylu klas postaci. Jest potężny i uzbrojony po zęby breacher, wyposażony w ciężki karabin i opancerzenie. Inna opcja to tarczownik, który jest jeszcze bardziej odporny na strzały, ale kosztem broni - mały pistolecik nie zadaje dużych obrażeń. Można także grać po cichu, wcielając się w członka jednostki specjalnej wyposażonego w uzi z tłumikiem. Klas jest jeszcze kilka - niektórymi gra się prościej, innymi trudniej. Przykładowo, przy pancernym breacherze twórcy określają poziom trudności jako "LOL", z kolei słabo uzbrojona agentka w ciemnych okularach niczym z filmów akcji z późnych lat 80. to już "hard". Niejako sami więc wybieramy czy chcemy przejść grę na łatwiznę, czy jednak pokombinować.

Bohaterowie Door Kickers różnią się nie tylko wyposażeniem, ale też broniami i umiejętnościami specjalnymi. Przechodząc kolejne misje dostajemy na koniec raport - im sprawniej wykonamy zadanie, tym więcej zgarniemy punkcików. Te przełożą się na szybszą możliwość odblokowania lepszych / innych karabinów, czy punkty jakie inwestujemy w rozwój postaci - wykupując nowe skille czy zwiększając poziom zdrowia.


Screeny z Door Kickers: Action Squad (SWITCH)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?