Uncharted: Legacy of Thieves Collection (PS5)

ObserwujMam (4)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Uncharted: Legacy of Thieves Collection (PS5) - recenzja gry


@ 27.01.2022, 10:31
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Odświeżony pakiet czwartego Uncharted i samodzielnego dodatku Zaginione Dziedzictwo to świetna porcja zabawy, ale skierowana głównie w stronę nowych fanów lub osób lubiących ponownie przechodzić gry.

Firma Sony postanowiła odświeżyć wciąż niespecjalnie nadgryzione zębem czasu Uncharted 4 oraz samodzielny dodatek Zaginione Dziedzictwo. Efektem tych działań jest debiutujący niebawem pakiet Kolekcja Dziedzictwo Złodziei, którym powinni zainteresować się najwięksi fani serii, a przede wszystkim - osoby, które w "czwórkę" nie grały. 

Fabuła Uncharted: Legacy of Thieves Collection prezentuje finał opowieści podróżnika Nathana Drake'a - ten poznajemy w części czwartej. Zaginione Dziedzictwo to dodatek, w którym wydarzenia rozgrywają się po napisach końcowych z Kresu Złodzieja, zmieniając jednocześnie protagonistę. Główną bohaterką jest tam znana z poprzednich gier z serii Uncharted Chloe Farazer - a towarzyszy jej Nadine Ross. To tak w ramach formalności.

Warto dodać, że w Uncharted 4 i towarzyszący mu dodatek można śmiało zagrać nawet wtedy, gdy z poprzednimi odsłonami cyklu nie mieliśmy do czynienia. Co prawda tracimy część smaczków, związanych z nawiązaniem do starszych przygód Drake'a, ale sama fabuła to zupełnie nowa przygoda, więc nie będziemy czuli się zagubieni.

Kolekcja Dziedzictwo Złodziei to głównie zestaw usprawnień graficznych dla PlayStation 5, a także PC - na blaszaki gra trafi jeszcze w 2022 roku. Studio Naughty Dog dopieściło swoje gry pod względem technicznym, dając graczom możliwość wyboru ustawień graficznych i płynności zabawy (w przypadku najnowszej konsoli od Sony).

Do wyboru są trzy tryby: wydajności (skalowane 4K i 60 fps), wierności (natywne 4K i 30 fps) oraz wydajności+ (120 fps, ale w 1080p). Najładniej gra prezentuje się oczywiście w trybie wierności, gdzie przy natywnym 4K otrzymujemy super wyraźne tekstury, co znacząco podnosi ogólny poziom oprawy. Tak dynamiczne gry, jak Uncharted 4 i jej samodzielny dodatek dość topornie ogrywa się jednak przy tylko 30 klatkach. Gdy raz spróbujemy zabawy w 60 fps, to podzielenie tej liczby ramek na połowę sprawia, że produkcja sprawia wrażenie wręcz niegrywalnej! Osobiście polecam więc zabawę w trybie wydajności, ze skalowanym 4K i 60 klatkami – obraz na telewizorze 4K i tak wygląda lepiej, niż w wersji na PS4 Pro, a wysoka płynność zapewnia świetne wrażenia.


Screeny z Uncharted: Legacy of Thieves Collection (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosluki505   @   21:16, 29.01.2022
Za 60 fpsów i podniesioną rozdziałkę wołają 219zł? Chyba tych developerów naprawdę popieściło.
1 kudosmrPack   @   09:06, 30.01.2022
Ja tam jeszcze nawet oryginałów na PS4 nie ograłem Niewinny Grzecznie leżą na kupce wstydu Puszcza oko Zrobię to w 30 fps, a i tak wiem, że będę się świetnie bawił Dumny
0 kudosluki505   @   10:11, 30.01.2022
Cytat: mrPack
Ja tam jeszcze nawet oryginałów na PS4 nie ograłem Niewinny Grzecznie leżą na kupce wstydu Puszcza oko Zrobię to w 30 fps, a i tak wiem, że będę się świetnie bawił Dumny

Uwierz że warto, Uncharted to mega gra a czwórka to majstersztyk.
0 kudosego78th   @   19:20, 30.01.2022
Cytat: mrPack
Ja tam jeszcze nawet oryginałów na PS4 nie ograłem Niewinny Grzecznie leżą na kupce wstydu Puszcza oko Zrobię to w 30 fps, a i tak wiem, że będę się świetnie bawił Dumny


Naprawdę nie ma na co czekać. To jedna z tych gier, które trzeba zagrać. Inne mogą poczekać.
0 kudosBarbarella.   @   22:09, 30.01.2022
No ja muszę czekać na pecetową wersję no a potem jeszcze na ewentualne patche i spadek ceny. Zresztą nie wiem czy mój sprzęt to uciągnie. Ale cieszę się że ewentualnie będę mogła pierwszy raz zagrać w coś z tej serii , No i jakaś dziewczynka będzie postacią grywalną. Szczęśliwy
Dodaj Odpowiedź