Gran Turismo Sport (PS4)

ObserwujMam (15)Gram (3)Ukończone (1)Kupię (4)

Gran Turismo Sport (PS4) - recenzja gry


@ 25.10.2017, 15:30
Łukasz "LuKaS77PL" Konieczny

Często jest tak, że mamy do dyspozycji właściwie jeden model pojazdu danej marki tylko w kilku różnych wariantach, a różnice między nimi są wręcz kosmetyczne. W konkurencyjnym Project Cars 2 liczba maszyn też nie przekracza dwustu, lecz tam mamy zdecydowanie ciekawszą sytuację choćby pod kątem dostępnych modeli BMW, Audi czy Nissana. W zestawieniu choćby z najnowszą odsłoną Forzy, wieje tu pustkami i choć trzeba sobie zdawać sprawę, że jest to spin-off, mały wybór w przypadku takich marek, jak Mazda, Ford, Porshe, Ferrari, Lamborghini czy kompletny brak Pagani bądź Maserati wywołuje niedosyt. Odczucie to pogłębia fakt, że kolejne wozy zdobywamy dość szybko, czy to sprawnie zarabiając wirtualną walutę, czy odblokowując je na różne przystępne sposoby. Szybko zaczyna nam pewnych kultowych modeli brakować.

Jeśli zaś chodzi o wykonanie pojazdów, bez wątpienia mamy do czynienia z jedną z najpiękniejszych produkcji na rynku. Z zewnątrz modele prezentują się obłędnie, począwszy od realistycznych refleksów świetlnych rozmaitych rodzajów lakierów na karoserii, po najdrobniejsze detale elementów wykończeniowych nadwozia, świateł, czy opon. Świetna oprawa idzie też w parze z płynnością - spadki animacji nie są wyczuwalne, a elementy otoczenia nie doczytują się na naszych oczach, nawet przy pokonywaniu tras przy bardzo dużych prędkościach. Wnętrza samochodów również zostały wiernie odwzorowane co tylko zachęca do ścigania się na kamerze z kokpitu. Pojazdy brzmią i prezentują się rewelacyjnie podczas jazdy o każdej porze dnia oraz po zmroku i szkoda, że twórcy nie pokusili się o przygotowanie symulacji zmiennych warunków pogodowych, co mogłoby wnieść dodatkowe emocje do przejazdów i wystawić na próbę nasze umiejętności za kółkiem. Niemniej, zawartość, która została udostępniona cechuje wysoka jakość wykonania, co można także przyznać w przypadku niemal wszystkich torów - jest ich kilkanaście, z czego każdy występuje w kilku wariantach i oferuje wyścigi o różnych porach dnia. Jedyna rzecz, do której mógłbym się przyczepić, to niezbyt atrakcyjne tory naturalne, w porównaniu do świetnie prezentujących się torów asfaltowych. Sztucznie wyglądające tekstury otoczenia lekko rzucają się w ich przypadku w oczy.

Polyphony Digital postawiło tym razem nieco większy nacisk na aspekty personalizacji i mowa nie tylko o pojazdach. W ich przypadku co prawda nie zmienimy kształtu poszczególnych części nadwozia, lecz jeśli chodzi o kolorystykę czy naklejki możemy pozwolić sobie na wiele. Dodano także możliwość przygotowania stylizacji kasku oraz kombinezonu. Personalizacja została wzbogacona o sklep, w którym za specjalne punkty możemy dokupić rozmaite przedmioty, jak choćby unikalne pojazdy, kaski, specjalne kolory, felgi, naklejki i wiele więcej. Poszczególne oferty co jakiś czas się zmieniają, co jest jak najbardziej na plus. Naszymi kreacjami, włączając w to zdjęcia stworzone w rozbudowanym trybie fotograficznym, możemy oczywiście dzielić się ze społecznością.

Mimo znacznie mniejszego rozbudowania gry, w stosunku do tego, do czego przyzwyczaiło nas Polyphony Digital, deweloper zdołał zadbać o to, aby rozgrywka była wciągająca i zachęcała do spędzania kolejnych godzin przy konsoli. W GTS znajdziemy zakładkę szybkiej gry, która pozwala sprawnie przejść do klasycznego wyścigu, rozegrać próbę czasową, rundę driftu czy wyścig, który możemy sobie dowolnie spersonalizować. Oprócz tego mamy też zabawę na podzielonym ekranie dla dwóch graczy oraz tryb VR. Sama kariera niestety do zbyt wyrafinowanych nie należy. Oferuje klasyczną naukę jazdy w postaci kilkudziesięciu konkurencji oraz rozmaite wyzwania. Jeśli chodzi o mnie, wspomniane formy zabawy nie zdołały mnie jeszcze znudzić, a sam fakt, że za ukończenie ich otrzymujemy rozmaite bonusy oraz nowe pojazdy, potrafi zachęcić do zabawy. Jeśli chodzi o zmagania sieciowe znajdziemy tu puchary, sezony, a także wyścigi codzienne, co z czystej ciekawości może zachęcić do regularnego odpalania produkcji. Wszystkie sposoby rywalizacji wypadają bardzo dobrze, a w połączeniu z funkcjami społecznościowymi budują przyjemny ruch wokół gry.

Gran Turismo Sport to symulator wyścigów ze ściśle określoną wizją, którą bez wątpienia udało się zrealizować. Mimo, że przedsięwzięcie w pewnych aspektach cechuje dużo mniejsza skala niż w przypadku odsłon poprzednich, Kazunori Yamauchi i jego ekipa wciąż trzymają bardzo wysoką formę. Mowa oczywiście o ogromnym przywiązaniu do detali, zarówno pod kątem realizmu modelu jazdy, jak i odwzorowania wszelakiej maści modeli kultowych samochodów. Dodatkowo, dzieło Polyphony Digital zostało ubrane w unikalną otoczkę sprawnie odwzorowującą atmosferę sportowej rywalizacji. Wszelkie braki należy zrozumieć poprzez fakt, że twórcy zapewne nie chcieli odkryć wszystkich kart przed prezentacją Gran Turismo 7 i jeśli seria będzie dalej zmierzać w kierunku nakreślonym w GTS, czeka ją wspaniała przyszłość. Gran Turismo Sport to pozycja jak najbardziej godna polecenia, zarówno weteranom samochodowych symulatorów, jak i nowicjuszom wirtualnych zmagań na torach.


Długość gry wg redakcji:
20h
Długość gry wg czytelników:
200h 50min

oceny graczy
Genialna Grafika:
Zarówno modele pojazdów, jak i udostępnione trasy prezentują się wspaniale - nie postawiono na ilość, a na jakość, przez co mamy do czynienia prawdopodobnie z najładniejszymi wyścigami na konsolach.
Świetny Dźwięk:
Udźwiękowieniu trudno cokolwiek zarzucić - samochody brzmią jak powinny, a świetna lista utworów nadaje klimatu zmaganiom na torze.
Świetna Grywalność:
Przystępna dla nowicjuszy i wymagająca dla koneserów czystej symulacji - czyli taka, jaka być powinna.
Dobre Pomysł i założenia:
Nieco luźniejszy pomysł na Gran Turismo wypadł jak najbardziej na plus. Swoje trzy grosze dorzucają ciekawe opcje społecznościowe oraz niezbyt przełomowa, aczkolwiek przyjemna personalizacja.
Genialna Interakcja i fizyka:
Jak na grę wyścigową, interakcja potrafi zachwycić precyzją i responsywnością.
Słowo na koniec:
Gran Turismo Sport to solidny projekt, dopracowany na wielu płaszczyznach. Twórcy zaserwowali mniej obszerną zawartość niż konkurencja, lecz wyszli obronną ręką w kluczowych aspektach, jak realizm, grywalność oraz maniakalna dbałość o detale.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Gran Turismo Sport (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosremik1976   @   11:24, 27.10.2017
Odniosę się tylko do fragmentu o odkrywaniu kart przed premierą GT7, bo do mnie ta gra kompletnie nie przemawia. Z tego co mi wiadomo to Polyphony w ogóle nie ma w planach wydania GT7 i nie pracują nad takim projektem, więc raczej bym nie wypatrywał w przyszłości czegoś bardziej rozbudowanego. Z recki wnioskuje, że gra daje radę, ale wydaje mi się że tylko do czasu pierwszego znużenia, które może dopaść gracza dosyć szybko i nie utrzyma przy sobie graczy grających przez setki godzin tak jak to było przy wcześniejszych odsłonach GT pomijając GT6, bo ta gra była już dosyć mocno skrojona. Do mnie nie przemawiają gry z bliżej nieokreślonym terminem przydatności do spożycia więc zdecydowanie podziękuję za multisocjalną papkę.
0 kudosbinio1   @   22:01, 27.10.2017
Grałem w betę wieje nudą i pustką. Co do oprawy to też mam wiele do życzenia. Chociażby drzewa.
0 kudosLukasz198899   @   13:30, 08.11.2017
Witam mam pyatnie warta ta gra tej kasy jest???
0 kudosLucas-AT   @   09:05, 09.11.2017
Cytat: Lukasz198899
Witam mam pyatnie warta ta gra tej kasy jest???

Jeżeli masz zamiar się wkręcić w multiplayer, brać udział w zawodach i turniejach, do tego masz dobrą kierownicę, to tak, chociaż poczekałbym aż gra się jeszcze rozwinie, dojdzie więcej zawartości i cena spadnie. Jeżeli chcesz tylko pograć rekreacyjnie to nie, bo gra Cię szybko znudzi.
0 kudosremik1976   @   12:34, 09.11.2017
Jak ktoś jest zainteresowany grą to ja bym nie czekał. Kaz szybko się nudzi i porzuca gry nie kończąc ich. Gra jest w ogromnym stopniu usieciowiona i jak tylko Kaz zacznie pracować nad czymś nowym przestanie ją wspierać, aż w końcu ją przedwcześnie uśmierci. Później już może nie być w co grać.
Dodaj Odpowiedź