WWE 2K17 (PS4)

ObserwujMam (1)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (0)

WWE 2K17 (PS4) - recenzja gry


@ 14.11.2016, 17:10
Łukasz "LuKaS77PL" Konieczny

Popularność wrestlingu nie mogła ominąć branży gier, co zaowocowało sporą ilością tytułów. Dziś bierzemy pod lupę najnowszy z nich, będący już czwartym w dorobku firmy 2K Games. Czy WWE 2K17 jest godnym reprezentantem grona sportowych bijatyk?

Zanim świat oszalał na punkcie mieszanych sztuk walki stawiających na czysto sportową rywalizację, już w latach 80. szczególnie w Stanach Zjednoczonych, popularność zyskała podobna dyscyplina - wrestling. Choć taka forma walki wręcz zbytnio do mnie nie przemawia, bowiem nie widzę nic atrakcyjnego w pojedynkach, których przebieg został z góry wyreżyserowany, postanowiłem się przyjrzeć najnowszej odsłonie serii sygnowanej przez Take-Two, a opartej na licencji WWE. Wrestling jest odrębną kulturą, uwielbianą przez miliony fanów na całym świecie, którzy mimo świadomości oglądania fabularyzowanych starć, wciąż są gotowi płacić krocie za możliwość uczestnictwa w wielkim spektaklu.

Popularność wrestlingu nie mogła ominąć branży gier, co zaowocowało sporą ilością tytułów. Dziś bierzemy pod lupę najnowszy z nich, będący już czwartym, jaki wyszedł spod skrzydeł firmy 2K Games. Za produkcję odpowiada po raz kolejny studio Yuke's, a opiera się ona na licencji największej organizacji wrestlingu na świecie, amerykańskiej World Wrestling Entertainment (WWE). Czy WWE 2K17 jest godnym reprezentantem grona sportowych bijatyk? Po odpowiedź, zapraszam poniżej.

Zasiadając do WWE 2K17 miałem ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ po roku intensywnego pojedynkowania się w konsolowym MMA od Electronic Arts, trudno było mi się przestawić na dużo mniej dynamiczny, a ponadto dość specyficzny model walki w produkcji 2K. Dla laika pierwszy kontakt z formułą, jaką oferuje WWE nie będzie porywający. Pojedynki są mozolne, chodzone i często opierają się na wykonywaniu prostych poleceń. Mimo tego, jeśli spojrzymy na to wszystko przez pryzmat  charakterystycznych zagrań zawodników, scenariuszy walki oraz ogólnej treści, związanej ze środowiskiem WWE, widać że twórcy w miarę sensownie postarali się przełożyć to na mechanikę gry.

Pierwsza kwestia to tzw. reversale czyli ruchy, z których powinniśmy korzystać rozważnie, albowiem mogą szybko pomóc zyskać przewagę oraz uratować nas w krytycznych momentach. Wykonujemy je poprzez wciśnięcie odpowiedniego przycisku, gdy jego ikonka pojawi się na ekranie. Dzięki temu, jeśli przeciwnik wyprowadza cios lub szykuje coś groźniejszego, wykonamy sprytny unik, przetoczenie, obalenie, kontrę czy wiele innych, przydatnych ruchów. Nie ma jednak łatwo, ponieważ reversale ograniczono kilkoma czynnikami. Pierwszym są specjalne sloty, widoczne obok paska zdrowia naszej gwiazdy. Wykonanie reversala takowy slot zużywa, więc jeśli wpadniemy w tarapaty dość szybko i zużyjemy wszystkie, dalszy przebieg walki nie będzie należał do przyjemnych. Sloty odnawiają się z czasem, a ich ilość jest uzależniona od umiejętności danego zawodnika. Jakby tego było mało, reversali są dwa rodzaje: mniejsze oraz większe. Te drugie, pozwalają zyskać dużo większa przewagę, lecz pochłaniają dwa sloty na raz. Mamy więc prostą, ale całkiem udaną mechanikę, wymagającą planowania ruchów i zarządzania umiejętnościami.

Ciosy wyprowadzamy przy pomocy jednego przycisku – w tym przypadku kwadratu. Akurat jeśli chodzi o WWE, nie mamy do czynienia ze skomplikowanymi kombinacjami, zależnymi od ustawienia naszego zawodnika, albo wymagającymi wyginania gałki analogowej do określonej pozycji, w połączeniu z rozmaitymi sekwencjami wciśnięć na padzie. Mimo tej prostoty, nie ma tutaj miejsca na bezmyślne mordobicie. Przykładowo, możemy spamować przycisk ataku i okładać oponenta seriami sierpowych, potężnymi kopniakami oraz obiema rękami, zwalając nieszczęśnika z nóg. Nie możemy jednak przesadzić, bowiem prędzej czy później rywal wykona reversal i sam rozpocznie druzgocącą ofensywę. Kilkukrotnie złapałem się na tym, że nagminnie obijałem mojego przeciwnika, by przez moment nieuwagi, zostać łatwo poddanym. 


Screeny z WWE 2K17 (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?