The Walking Dead: Episode 1 - A New Day (PS3)

ObserwujMam (6)Gram (0)Ukończone (4)Kupię (2)

The Walking Dead: Episode 1 - A New Day (PS3) - recenzja gry


@ 07.05.2012, 09:47
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja


The Walking Dead: The Game Episode 1 – A New Day zaskakuje totalną nieliniowością akcji - praktycznie sami tworzymy swój serial! Już na samym początku rozgrywki możemy decydować czy ukryć się w domku na drzewie i poczekać aż zapadnie zmrok, czy od razu za dnia szukać ocalałych na wśród gnijących zwłok chodzących po ulicach miasta. W zależności od tego, jakiego wyboru się podejmiemy, wydarzenia kształtują się inaczej. Ba, od nas zależy, które postacie ujrzymy w kolejnych odcinkach, bowiem często stajemy przed dylematem kogo uratować, a kogo nie. Bardzo ważną kwestią są słowa kierowane do naszych przyjaciół - poszczególni bohaterowie potrafią je zapamiętać. Jednocześnie wiedząc czy im pomogliśmy, czy daliśmy jedzenie, albo stanęliśmy po ich stronie gdy doszło do kłótni itd.. Jeśli mogli liczyć na wsparcie od nas, nieuniknione, że w przyszłości uzyskamy je od nich. Nic nie stoi na przeszkodzie także, by ich okłamać, ale może to przynieść konsekwencje w przyszłości, gdy wyjdzie to na jaw. Trudnych decyzji jest wiele, a czasu na ich podjęcie mało. Pod względem formowania fabuły The Walking Dead: The Game Episode 1 – A New Day powala na glebę niejedno RPG! Po pierwszym przejściu będziecie chcieli zacząć od nowa, żądni wiedzy co stanie się w przypadku wyboru innych opcji dialogowych. Mając na uwadze fakt, iż w kolejnych odcinkach całość jeszcze bardziej się skomplikuje, otrzymujemy masę możliwości pokonania całej przygody i dotarcia do finału wątku fabularnego.

The Walking Dead: Episode 1 - A New Day (PS3)

Jest jednak pewne, małe ale - ze względu na fakt, że konwersacje odgrywają tu kluczową rolę, wymagana jest choć podstawowa znajomość języka angielskiego. Nie uświadczycie tu żadnych egzotycznych słówek - to proste słownictwo - ale pewną wiedzę trzeba posiadać. Bez tego lepiej nie podchodzić do tytułu wykreowanego przez Telltale Games. Stracicie wówczas połowę przyjemności. Nieuniknione, że kochana społeczność pecetowa, za jakiś czas przygotuje patch polonizujący.

Twórcy postanowili wykorzystać kreskówkową technologię cel-shading, która umiejętnie tuszuje prostotę oprawy. Mimo wszystko jakoś przesadnie mi to nie przeszkadzało, choć nie ukrywam - cel-shading trochę nie pasuje do konwencji horroru. Nie chodzi o żadne efekty specjalne, CryEngine 3 i inne cuda technologiczne, tylko o umiejętne dopasowanie obrazu do treści merytorycznej. Gdyby deweloperzy użyli czegoś na wzór gry Amnesia: Mroczny Obłęd czy Silent Hill, całość robiłaby lepsze wrażenie. Po prostu zabrakło smaku prawdziwego horroru i poczucia strachu przed śmiercią, jak w filmie. Nie myślcie jednak, że The Walking Dead: The Game Episode 1 – A New Day to bajka - co to, to nie. Zombiaki nadal potrafią wywołać u nas lęk, przerażać, a swym rykiem doprowadzić do niepokoju każdą żywą istotę, z której za chwilę mogą zostać resztki i kości. Otoczenie jest ponure, opustoszałe - widać ten świat post-apokaliptyczny. Ale jak już wspomniałem, cel-shading w pewnym stopniu zakłóca ten odbiór. Całość dopełnia wyśmienita muzyka, zwiększająca mroczny nastrój i podnosząca poziom adrenaliny.

The Walking Dead: Episode 1 - A New Day (PS3)

Reasumując, The Walking Dead: The Game Episode 1 – A New Day to obowiązkowy zakup dla każdego wielbiciela serialu i komiksu, osadzonych w tym uniwersum. To film, który zasysa gracza od początku do końca, a z racji, że kosztuje zaledwie 18zł, jest lepszym wyborem od pójścia do kina. Telltale Games strzeliło w dziesiątkę nie kopiując innych tworów o łażących nieboszczykach, tylko stawiając na własny pomysł - nieszablonowy i godny podziwu. Czekając na trzeci sezon filmowego serialu, cieszę się, że u boku mam drugi, growy serial - równie wyborny. To kolejne smakowite danie, składające się ze zgniłego, ludzkiego mięsa.


Długość gry wg redakcji:
2h
Długość gry wg czytelników:
4h 11min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Technologia cel-shading, trochę zakłóca poczucie strachu, ale ogólnie grafika trzyma poziom i ukazuje post-apokaliptyczny świat.
Świetny Dźwięk:
Ryk zombiaków i muzyka wypadają pierwszorzędnie, dodając mrocznego klimatu i poczucia zagrożenia.
Genialna Grywalność:
Gra wciąga niczym wir, od samego początku. Nie odejdziecie od ekranu telewizora, ciekawi tego, co stanie się w kolejnej fazie odcinka.
Genialne Pomysł i założenia:
Zrobienie z horroru przygodówki stawiającej nacisk na fabułę, zamiast rzeźni umarlaków, to genialne posunięcie. Twórcy ukazali ludzką gehennę w nieco inny sposób.
Świetna Interakcja i fizyka:
Trzeba dużo rozmawiać, by wpłynąć na akcję i ukształtować dalszą rozgrywkę.
Słowo na koniec:
The Walking Dead: The Game Episode 1 – A New Day to produkt solidny, wyróżniający się z tłumu i dopracowany z każdej strony.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z The Walking Dead: Episode 1 - A New Day (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   13:39, 07.05.2012
Z serialem i komiksem styczności nie miałem. Ale z tego co widziałem to gra jest genialna Szczęśliwy Oryginalna na swój sposób grafika jak i sama rozgrywka Uśmiech

0 kudosZeelek   @   16:34, 07.05.2012
Gra jest genialna i mi zajęła 4 h Szczęśliwy
0 kudospscorpio   @   20:35, 07.05.2012
Serial mi się bardzo podobał, a i gierka się prezentuje całkiem, całkiem Uśmiech
0 kudosdudek90r   @   20:42, 07.05.2012
Ja niestety nie widziałem ani serialu ani filmu ale gra wygląda cudownie no i sama recka świetna Uśmiech Trzeba będzie obadać tytuł
0 kudosremik1976   @   22:12, 07.05.2012
Poczekam, aż wyjdą wszystkie epizody i dopiero potem ocenię całokształt. Teraz to nie ma najmniejszego sensu. Oby nie było tak jak w przypadku większości gier w epizodach, czym dalej tym gorzej i krócej.
0 kudosDirian   @   22:20, 07.05.2012
Cytat: dudek90r
Ja niestety nie widziałem ani serialu ani filmu


Ciężko żebyś widział film, skoro takowego nie ma. Prócz serialu i gry jest komiks ;]
0 kudosdudek90r   @   16:54, 09.05.2012
Dobrze wiedzieć bo byłbym przekonany że film również się pojawił... no nic, to trzeba będzie komiks obadać Dumny
0 kudosJackyX   @   09:44, 10.05.2012
Jak dla mnie nic dodać, nic ująć. Doskonała recenzja, też mam skojarzanki z HR, do którego wróciłem po latach właśnie za sprawą The Walking Dead, a raczej tego że po pierwszym epizodzie pozostał mi niedostyt. Czepiłbym się może tylko sformułowania z poczatku, że możemy w tej grze zapomnieć o masakrowaniu głów zombie... Toż właśnie pierwszy zombiak jakiego pokonujemy (nie licząc policjanta) ginie od ciosów młotka w głowę z efektownym i jakże filmowym zakleszczeniem się na chwilę narzędzia w oczodole. Ale to drobiazg, oczywiście walka nie jest sensem i istotą gry. Jednak jak już jest - to walczymy zgodniez zasadami ustalonymi jeszcze przez G. Romero w klasycznych obrazach, sprzed prawie półwiecza, z Nocą żywych trupów na czele.
Tym razem nie zgadzam się z obawami Remika. Myślę, że produkcja będzie dobra w każdej odsłonie. Kupiłem Season's passa i czekam na kolejne części zagrywając po drodze w Heavy Rain.
Dlaczego jest tak mało tego typu produkcji !?
0 kudosLucas-AT   @   17:44, 10.05.2012
Cytat: JackyX
Czepiłbym się może tylko sformułowania z poczatku, że możemy w tej grze zapomnieć o masakrowaniu głów zombie... Toż właśnie pierwszy zombiak jakiego pokonujemy (nie licząc policjanta) ginie od ciosów młotka w głowę z efektownym i jakże filmowym zakleszczeniem się na chwilę narzędzia w oczodole

Masz rację, to moje niedopatrzenie. Pisząc to zdanie miałem właśnie na myśli, że w tej grze nie idziemy przed siebie i nie masakrujemy napotykanych zombie. Nie to jest trzonem rozgrywki, jak np. w Dead island czy Dead Nation.
0 kudosJackyX   @   10:49, 11.05.2012
Właśnie m.in. dlatego kojarzymy tę grę z genialnym Heavy Rain'em a nie z zombie-slasherami pokroju Dead Island. Chodzi przede wszystkim o gatunek - interaktywny film. Oczywiście też trochę żałuję że nie jest to dzieło z dopracowana grafiką w stylu HR, jednak uważam że rysunkowe postacie są na tyle przekonywujące a ich twarze na tyle dobrze wyrażają emocje, że w sumie komiksowa oprawa mi nie przeszkadza...
Fajnie, że już dzień bliżej do kolejnego epizodu.
Dodaj Odpowiedź