The Walking Dead: Episode 1 - A New Day (PS3) - okladka

The Walking Dead: Episode 1 - A New Day (PS3)

Premiera:
24 kwietnia 2012
Premiera PL:
25 kwietnia 2012
Platformy:
Gatunek:
Przygodowa
Język:
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
brak danych
Strona:

ObserwujMam (6)Gram (0)Ukończone (4)Kupię (2)

Opis The Walking Dead: Episode 1 - A New Day (PS3)
Lucas-AT @ 22:59 29.04.2012
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja

Śr. długość gry: 4h 11min

+ czaswięcej

The Walking Dead: The Game Episode 1 – A New Day to pierwszy epizod growej wersji uniwersum The Walking Dead, znanego z komiksów i serialu telewizyjnego. Akcja rozpoczyna się w momencie wybuchu epidemii zamieniającej ludzi w żywe trupy. Nasz bohater - Lee Everett - zostaje skazany za popełnione morderstwo, a następnie ulega wypadku samochodowemu w drodze do więzienia. Budząc się w uszkodzonym radiowozie, musi stawić czoła światu pełnemu zombie, których wieczny głód zaspokoić może jedynie surowe mięso, najlepiej pochodzące od żywego człowieka

Projekt jest typową grą przygodową z gatunku point'n'click. Gracze kierują jednym z garstki ocalałych i muszą pomóc mu, oraz jego przyjaciołom, w przeżyciu tego piekła na Ziemi.

The Walking Dead, jak na przygodówkę przystało, opiera się przede wszystkim na eksploracji terenu, poszukiwaniu wskazówek, rozmawianiu z postaciami niezależnymi oraz rozwiązywaniu prostych łamigłówek. Wszystkie te czynności zrealizowano z użyciem banalnego w obsłudze interfejsu użytkownika, a co za tym idzie, nawet niedzielny gracz poradzi sobie z jego opanowaniem.

Oprawa graficzna utrzymana jest w technologii cell-shading. Produkt oferuje tylko zabawę dla jednego gracza.

PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera mocny język
Screeny z The Walking Dead: Episode 1 - A New Day (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosremik1976   @   21:29, 02.08.2012
Gra klimatycznie i wizualnie jak na razie rewelacyjna. Ciężko ocenić fabułę na podstawie jednego epizodu, ale jak ten poziom utrzyma się do końca to będzie bardzo dobrze, więc oby tak dalej. Nie byłbym sobą jakbym trochę nie pomarudził więc tak... to co wymieniłem podobało mi się jako widzowi, a nie jako graczowi. Jako gracz wynudziłem się okrutnie, a to dlatego, że w tej grze nie ma praktycznie nic do roboty. Wyszedł z tego bardzo zubożony point&click i chyba dobrze, że gra wychodzi w epizodach, bo przy pełnej wersji zasnąłbym chyba w połowie gry. Nie zmienia to jednak faktu, że ten epizod oceniam bardzo wysoko i dałem ocenę 8/10.