Pro Evolution Soccer 2008 (PC)

ObserwujMam (147)Gram (92)Ukończone (11)Kupię (15)

Pro Evolution Soccer 2008 (PC) - recenzja gry


@ 16.11.2007, 00:00
Marcin "Janek_wad" Janicki


Gameplay poddano dosyć radykalnemu liftingowi i śmiem twierdzić, że gdyby zmiany w enginie meczowym pomiędzy wersjami 3, 4, 5 oraz 6 nazwać ewolucją, to to z czym obecnie mamy do czynienia jest już bez wątpienia rewolucją. Przede wszystkim, wyeliminowane zostało niezwykle denerwujące przenikanie się tekstur. Znacznie poprawiono model kolizji, dzięki czemu jeśli coś ma się od czegoś odbić, to się po prostu odbije. Znacząco zmienia to filozofię rozgrywki, bowiem nie ma już sytuacji, w których zawodnicy oddawali strzały z niewiarygodnych wręcz pozycji, wpychając nogi w miejsca teoretycznie nie do osiągnięcia. Problem ten został całkowicie wyeliminowany, przez co ciężej jest teraz wygrywać bezpośrednie pojedynki z broniącymi zawodnikami drużyny przeciwnej. Działa to jednakże w obydwie strony i jeśli uda nam się już wyprzedzić defensora rywali, ten będzie musiał bardzo mocno się natrudzić, by z powrotem odzyskać futbolówkę.

Pro Evolution Soccer 2008 (PC)

Piłkarze zyskali mnóstwo nowych animacji i zagrań, dzięki czemu wirtualne potyczki wyglądają teraz jeszcze bardziej realistycznie i widowiskowo. Bramkarze wyciągają nieprawdopodobne wręcz piłki, raz po raz zachwycając gracza znakomitym refleksem i efektownymi paradami. Golkiperzy zdecydowanie lepiej spisują się także na przedpolu i niejednokrotnie długimi wyjściami ratują swój zespół przed utratą bramki. Zawodnicy z pola z kolei, zdecydowanie zyskali na dynamice. Nowy PES to chyba pierwsza odsłona serii, która umożliwia tak skuteczną i miłą dla oka grę tzw. klepką. Piłki dochodzą do zawodników, a Ci nie czekają już na nie jak drewniane kołki, lecz w miarę możliwości starają się dotrzeć do futbolówki przed próbującym przeciąć zagranie przeciwnikiem. Dzięki temu, w momencie dotarcia do nogi zawodnika gała kręci się na tyle szybko, że możliwe jest jeszcze skuteczne odegranie jej do partnera. Odnoszę wrażenie, że zdecydowanie wzrosła skuteczności przerzutów w poprzek boiska. Ogólnie rzecz biorąc, nasi wirtualni partnerzy znacznie lepiej grają bez piłki, starając się wychodzić na pozycję i trzymać linię spalonego. Dzięki temu podania na dojście do wybiegających na czystą pozycję napastników, częściej trafiają do naszych „napadziorów”.

Nowa odsłona PESa jest jeszcze bardziej dynamiczna niż poprzednia, szczególnie podczas meczów player vs player, kiedy to każdy z graczy stawia na ofensywę i efektowne zagrania. Akcja co kilka sekund przenosi się z bramki pod bramkę, a wynik meczu często waży się do ostatnich sekund spotkania, bowiem odrobienie dwubramkowej straty to czasami kwestia dosłownie kilkudziesięciu sekund. Jeśli idzie o pojedynki 1 vs 1 rozgrywane przy jednym monitorze, ostatni raz tak świetnie bawiłem się jakieś cztery lata temu, kiedy to na pecety zawitał Pro Evolution Soccer 3. Nie wiem czy to kwestia sentymentu, czy rzeczywiście tamta odsłona była najbardziej dynamiczną z wszystkich wydanych do tej pory części Pro Evo, lecz powiadam Wam, najnowsze dziecko Konami przebija sławetną „trójkę” i zawiesza poprzeczkę na niewyobrażalnym wręcz poziomie. Jeśli nie wiesz jak spędzić wieczór, zaproś czterech kumpli, skompletuj kilka padów i świetna zabawa gwarantowana.

Pro Evolution Soccer 2008 (PC)

Kilka miesięcy temu świat obiegła informacja, jakoby najnowszy PES zawierać miał kilkanaście w pełni licencjonowanych lig. Niestety, wraz z nieubłaganie zbliżającym się terminem premiery tytułu, liczba ta sukcesywnie malała, by ostatecznie zatrzymać się na czwórce. Na szczęście, fanowska scena Pro Evo jest bardzo mocno rozbudowana i już w kilkanaście godzin po pojawieniu się gry na sklepowych półkach, w internecie znaleźć można było pliki całkowicie niwelujące ten problem. Mimo wszystko, jasno trzeba sobie powiedzieć, iż w tej kwestii Konami po raz kolejny się nie popisało. Co więcej, po raz kolejny można mieć pewne zastrzeżenia co do potencjału umiejętności niektórych teamów narodowych. Odpalając nowego PESa po raz pierwszy, miałem głęboką nadzieję na to, że panowie programiści w końcu potraktowali poważnie naszą rodzimą reprezentację. Było nie było, w końcu w światowym rankingu FIFA już od dłuższego czasu oscylujemy gdzieś w okolicach dwudziestego miejsca. Niestety, twórcy serii uważają chyba, iż awans do ostatnich Mistrzostw Świata i przewodzenie w grupie eliminacyjnej do najbliższych Mistrzostw Europy, to żadne osiągnięcie. Poza tym, przekręcenie nazwiska jednego z największych piłkarskich talentów Europy Środkowej, Jakuba Błaszczykowskiego, to już lekka przesada. W miejscu tym wspomnieć wypadałoby jeszcze o nienaturalnie dopakowanych Włochach. Na najwyższym poziomie trudności makaroniarze grają kosmiczną wręcz piłkę. Bardzo dobrze bronią, wykorzystują większość rzutów wolnych i rożnych, a praktycznie każdy strzał z okolic szesnastego metra ląduje w siatce lub sprawa golkiperowi gracza ogromne problemy. Nie wiem, czy Konami kierowało się tutaj kompletnie przypadkowo zdobytym przez nich tytułem Mistrzów Świata, ale jednego jestem pewien – Azzurri są zdecydowanie przepakowani.


Screeny z Pro Evolution Soccer 2008 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?