Remnant II (PC)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Remnant II (PC) - recenzja gry


@ 22.07.2023, 00:23
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Nie do końca, jeśli chodzi o oponentów, podobały mi się natomiast tzw. losowe starcia. Chodzi o to, że na mapach co jakiś czas lubią się znikąd pojawiać grupy wrogów. Często pokraki takie wyłażą w miejscach, które wcześniej oczyściliśmy, co stanowi niemałe zaskoczenie i choć zabieg rozumiem, bo deweloperzy chcieli, abyśmy nigdy nie czuli się bezpieczni, to jest on lekko nadużywany. Gdy dłużej zwiedzałem jakiś obszar, losowe pojedynki zaczynały mnie irytować, wydłużając rozgrywkę i odciągając mnie od tego, czym chciałem się zająć, czyli eksploracji. Na szczęście walka jest na tyle dynamiczna, responsywna i satysfakcjonująca, że przyjemność bardzo rzadko ustępowała miejsca irytacji.

Nieco szalone podejście do kreowania przeciwników objawia się ich różnorodnością, co wyśmienicie ilustrują bossowie. Każdy jest naprawdę inny i do każdego trzeba podejść w inny sposób. Czasem może chodzić o jakieś dziwne stworzonko, przejmujące kontrolę nad większymi bestiami. Innym razem będziemy się mierzyć z potężnym Strażnikiem Labiryntu – jednym z najciekawszych szefów, jakich widziałem w grach. Strażnik Labiryntu to sześcian, który dzieli się na mniejsze sześciany, które natomiast poruszają się po wspomnianym labiryncie. Naszym zadaniem jest przemierzanie tego labiryntu w taki sposób, by żadna z kostek nas nie zmiażdżyła, a jednocześnie musimy ostrzeliwać słabe punkty Strażnika, którymi są świecące obszary na poszczególnych kostkach. Ciężko to ubrać w słowa, ale wierzcie mi, że pojedynek jest bardzo pomysłowo zrealizowany i trzeba się do niego przyłożyć, by osiągnąć zwycięstwo. Dawno nie czułem z sukcesu tak dużej satysfakcji i chciałbym, aby więcej deweloperów do szefów podchodziło tak, jak Gunfire Games.

Mimo że przeciwników w Remnant 2 nie brakuje i są oni najczęściej bardzo wymagający, deweloperzy oddali w nasze ręce narzędzia umożliwiające nam osiągnięcie zwycięstwa. Zaraz po tym, jak docieramy do Ward 13 wybieramy klasę postaci. Każda ma nieco inne wyposażenie oraz umiejętności, a zatem chwilę się zastanówcie przed podjęciem decyzji. Wybrany archetyp, a wśród nich jest m.in. rewolwerowiec, medyk oraz treser, który w podróż wyrusza z psem, mocno wpływa na to, jak przebiega rozgrywka. Z czasem odblokowujemy też drugi archetyp, co jeszcze bardziej pozwala nam różnicować rozwój postaci i stworzyć bohatera dla siebie unikatowego.

Na klasach wybór się oczywiście nie kończy. W miarę postępów podnosimy poziom wybranej postaci, jak również pozyskujemy specjalne księgi, które pozwalają nam odblokowywać cechy, czyli niejako modyfikować atrybuty prowadzonego bohatera. Atrybuty te to np. wytrzymałość, siły witalne, maksymalny poziom amunicji, bonus do obrażeń obszarowych itd. Jest tego naprawdę mnóstwo, a na tym rozwój postaci się nie kończy, bo przecież wpływ na naszego herosa ma też inwentarz, czyli amulety, pierścienie i specjalny relikt, który w stosunku do tego z „jedynki”, jest bardziej rozbudowany. Do tego dochodzi jeszcze wiele rodzajów broni oraz pancerzy, z rozmaitymi modyfikatorami i mutatorami na czele. Crafting w Remnant 2 jest na tyle rozbudowany, że początkowo niełatwo to wszystko ogarnąć. Wreszcie jednak go zrozumiecie, a wówczas otworzy się przed Wam praktycznie nieograniczony wachlarz możliwości.


Screeny z Remnant II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosbalic87   @   18:40, 23.07.2023
Świetna recenzja jak zawsze ! Uśmiech

Szkoda jedynie że nie ma szerszego opisu poszczególnych klas postaci i ich wyposażenia/umiejętności...