The Sims 4: Uniwersytet (PC)

ObserwujMam (2)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (0)

The Sims 4: Uniwersytet (PC) - recenzja gry


@ 02.12.2019, 11:17
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Pożyczone simoleony warto zainwestować przede wszystkim we wspomnianą lodówkę i laptop, bo ciężko wyobrazić sobie studencki żywot bez tych dwóch sprzętów. Dobrze też skorzystać z nowej funkcji blokowania dostępu innym Simom do naszych przedmiotów – tym samym wścibski współlokator nie będzie grzebał w naszym świeżo zakupionym komputerze.

Sam akademik to ciągłe imprezy i posiadówki ze współlokatorami i innymi mieszkańcami kampusu. W zasadzie cały czas się tu coś dzieje i przez nasz pokój co chwilę przetaczają się nowe postacie. Wspólna kanapa z telewizorem jest niemal non stop oblegana i Simowie ochoczo tam dyskutują na tematy wszelakie. Podobnie jak specjalny pokój do zabaw, gdzie znajdziemy m.in. stół do ping-ponga. Studenci, jak to studenci, lubują się także w wizytach w barze, gdzie obficie wlewają w siebie sok – będący tutejszym odpowiednikiem piwa.

W przerwach między spaniem, oglądaniem telewizji i piciem soku, warto zapisać się do któregoś z klubów. Organizacji jest kilka, a chyba najciekawiej wypada kółko miłośników robotów. W jego ramach możemy konstruować różne wynalazki, a nawet zaprzyjaźnić się z robotem, którego da się zaprosić do własnej rodziny – i funkcjonuje on w niej niczym normalny Sim. Dla bardziej rozgadanych Simów przygotowano kółko dyskutantów, a fani malarstwa odnajdą się w Towarzystwie Przyjaciół Sztuki.

To nie koniec atrakcji dla studiujących Simów, bo w okolicach weekendu można wyskoczyć na mecz piłki nożnej, a nawet zawody e-sportowe. Nic też nie stoi na przeszkodzie by zapisać się do drużyny i trenować kopanie piłki lub zostać e-sportowcem.

Oprócz tego dodatek The Sims 4: Uniwersytet wnosi garść nowych ciuchów, mebli typu "z Ikea" – na studencki budżet, czy też nowe fryzury. Nic specjalnego, ale to ponowne rozszerzenie już i tak pokaźnej bazy przedmiotów.

Finalnie Uniwersytet to całkiem fajne rozszerzenie, które mogło być jednak zrealizowane lepiej. Przede wszystkim studio Maxis zbyt mocno spłyciło aspekt samego studiowania – wizyty na uczelni przebiegają automatycznie, a sam studencki okres szybko dobiega końca. Od nas co prawda zależy, czy nasz Sim skończy studia z dobrym wynikiem, co z miejsca zagwarantuje mu lepszą pracę, czy może uczelniany czas poświęci na imprezy. Rozsądniejsza jest pierwsza opcja, ale studia rządzą się przecież swoimi prawami. Czy dodatek polecam? Raczej tak, ale jeśli nie macie ciśnienia, to rozsądniej kupić tę zawartość w ramach jakiejś wyprzedaży, w niższej cenie.


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Oprawa wizualna The Sims 4, mimo upływających lat, nadal cieszy.
Świetny Dźwięk:
Dźwięk standardowo trzyma wysoki dla serii poziom.
Dobra Grywalność:
Studia przebiegają szybko i od nas zależy, czy będzie to żmudne kucie czy jazda bez trzymanki.
Przeciętne Pomysł i założenia:
Szkoda, że twórcy poszli na łatwiznę i spłycili sam proces studiowania.
Świetna Interakcja i fizyka:
Sterowanie jest proste i intuicyjne - jak to w Simsach.
Słowo na koniec:
Kolejny dobry dodatek do The Sims 4, który powinien przypaść do gustu fanom serii.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z The Sims 4: Uniwersytet (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?