Darksiders II (PC)

ObserwujMam (113)Gram (42)Ukończone (53)Kupię (16)

Darksiders II (PC) - recenzja gry


@ 23.08.2012, 10:49


Rozbudowana została przede wszystkim walka, poprzez zaimplementowanie tzw. broni dodatkowej (wcześniej korzystaliśmy tylko z jednej i na domiar złego nie mieliśmy możliwości wyprowadzania zbyt licznych kombinacji). Dzięki temu, Śmierć może zarówno korzystać z przypisanych do niego kos, jak i z tego drugiego narzędzia mordu (młoty, topory, czy rękawice). Ponadto może łączyć ze sobą ataki z broni podstawowej i dodatkowej, wykonując w ten sposób mordercze kombinacje. Vigil słusznie zrobiło rozwijając ten element, ponieważ walka w „jedynce” rzeczywiście była dość ograniczona i monotonna.

Darksiders II (PC)

To jednak tylko wierzchołek góry lodowej, bowiem nowy Darksiders niesie ze sobą bardzo dużo elementów charakterystycznych dla gier cRPG. Kierując naszym bohaterem nie będziemy już tak do końca podążali lokacjami korytarzowymi, a rzuceni zostaniemy na nieco bardziej otwarte tereny. Zastosowano tu system znany z różnych cRPG, gdzie kluczową rolę odgrywa coś w rodzaju bazy wypadowej, z której prowadzą drogi do innych, istotnych dla naszej misji placówek (pomiędzy nimi podróżować będziemy na naszym piekielnym koniu). Takie rozwiązanie nie zostało zastosowane „ot tak”, a ma swoje uzasadnienie w innych, „erpegowych” aspektach.

W owej bazie wypadowej zawsze znajduje się niewielka grupka NPC, z którymi wejdziemy w różne konwersacje, dostaniemy od nich jakieś misje, nauczymy się nowych zdolności, czy też skorzystamy z usług handlowych. Warto tu zaznaczyć, że z owymi postaciami możemy rozmawiać w nieco bardziej rozbudowany sposób niż dotychczas, korzystając z okna dialogowego (ale tak naprawdę zawsze musimy podnosić wszystkie dostępne kwestie, nie ma też niczego w stylu wyborów moralnych, w związku z czym taki sposób prowadzenia rozmów należy uznać po prostu za gadżet). Ważniejszym elementem Darksiders II są misje zlecane przez napotkane przez nas persony (stworzenia?). Te mogą albo być zadaniami głównymi (są czasochłonne i „w większej skali”) lub pobocznymi (powiązane najczęściej z zadaniami głównymi, polegające głównie na odnajdywaniu jakiś przedmiotów). Z jednej strony fajnie, że Vigil wprowadziło takie rozróżnienie, ale w praktyce jakoś nieszczególnie robiło mi to różnicę i niczego nie wniosło do rozgrywki. Nie ma tu w zasadzie żadnych nowatorskich smaczków.

Przyjrzyjmy się natomiast bliżej kwestii ekwipunku, który rzeczywiście mocno rozwinięto w porównaniu do poprzednika. Śmierć – choć na taką nie wygląda – jest istotą dość pakowną i może nosić ze sobą całą masę przedmiotów, te zaś odnajdzie albo w rozmieszczonych po mapie skrzyniach (ewentualnie zostawią je martwi wrogowie) lub też nabędzie je u wspominanych już kupców (analogicznie, może je również sprzedawać). Na nasz ekwipunek składają się takie elementy, jak broń podstawowa, broń dodatkowa, pancerz, rękawice, buty, czy talizman – taki zupełny standard. Każdy z tych przedmiotów opisany jest najczęściej kilkoma różnymi cechami i właściwościami. Faktycznie trzeba przyznać, że autorzy w tej materii dosyć się postarali – sprzętu jest cała masa, dokładnie jak w rasowych grach fabularnych.

Darksiders II (PC)

Kolejnym, mocno udoskonalonym aspektem jest rozwój naszego bohatera. Jeździec jest w stanie brnąć do przodu w dwojaki sposób: albo ucząc się nowych cech i zdolności od rozmieszczonych na planszy nauczycieli lub inwestując punkty doświadczenia (nabyte po awansie na wyższy poziom postaci) w stosowne drzewka umiejętności. W przypadku pierwszej metody, sprawa jest prosta: dany nauczyciel, za odpowiednią opłatą, pokaże nam nowe talenty lub wzmocni już istniejące. Wystarczy tylko takowego znaleźć i wybrać opcję treningu. Co oczywiste, troszeczkę inaczej ma się kwestia rozwijania postaci po awansach na wyższe poziomy. W tej materii istotne jest, że Śmierć może się szkolić na gruncie dwóch sztuk, tj. w sztuce typowo bojowej oraz nekromancji. Dzięki tej pierwszej, pozyskamy przede wszystkim nowe ataki specjalne (oraz stopniowo będziemy je wzmacniać), natomiast sztuka nekromancji pozwoli nam na tworzenie barier ochronnych oraz np. na przyzywanie wspierających nas w walce dusz. Jeśli zsumować to wszystko, liczba zdolności jaką posiądziemy wprawdzie nadal nie będzie nadzwyczaj duża, ale na dobrą sprawę całkowicie wystarczająca. Muszę natomiast wytknąć sposób aktywowania owych talentów: jeżeli chcemy wykonać jakiś specjalny atak (czy ogólnie wykorzystać zdobyty talent), musimy wejść do stosownego menu (co wiąże się z przerwaniem rozgrywki) i dopiero stąd wybrać interesującą nas umiejętność - zabrakło możliwości ich przypisywania do skrótów klawiszowych. Nie jest to wygodne rozwiązanie i wyraźnie widać, że ma to związek z portem konsolowym.


Screeny z Darksiders II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosradziu1980   @   20:57, 14.09.2012
Brakuje mi trochę gier Slaszerowych na PC.Prym oczywiście wiodą konsole.A przecież pecet też się doskonale nadaje do pada.Ogólnie gra bardzo udana,dużo zagadek i możliwości wyborów.Czekam z niecierpliwością na kolejne części.
0 kudosADI9665   @   16:04, 27.09.2015
Świetna gra bardzo mi się podobała i bardzo przyjemnie mi się ja przechodzło dlatego przeszłem ją chyba ze 4 razy Szczęśliwy .
POLECAM jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Uśmiech
0 kudosDawidci   @   16:39, 27.09.2015
Świetna gra. Szkoda, że kontynuacji raczej nie będzie... a może...