Już oficjalnie. Grand Prix Bahrajnu i Wietnamu zostało przełożone. F1 może ruszyć dopiero w maju.

Mój wymarzony bieg Wings For Life, który miał odbyć się 3 maja został właśnie odwołany. Z tą F1 w maju też nie byłbym taki pewien

Sebb odchodzi z Ferrari!
To otwiera wiele nowych możliwości roszady, wolnych miejsc, spekulacji... no i oczywiście większe szanse dla Roberta w sezonie 2021.

Odejście Vettela z Ferrari było bardziej niż pewne. Można powiedzieć, że historia się powtarza. Ostatni sezon Vettela w Red Bullu było to samo - przyszedł szybszy Ricciardo, zdominował Niemca, a ten uciekł do Ferrari. Ja bym dał szanse we Włoskiej ekipie Danielowi Ricciardo, bo w Renault on się zmarnuje. A jest kierowcą z potencjałem. Vettel, no cóż chyba tylko miejsce w McLarenie lub Renault go czeka. Ewentualnie Haas lub Alfa Romeo. Lub inną opcja - zakończenie kariery.

Le mans… Kubica, zwycięstwo uciekło tuż przed metą, uwierzycie? Śledziłem, analizowałem, 50% czasu przed TV… czuję się jak tuż po przegranym ćwierćfinale siatkarzy, albo i gorzej, bo tu winy Roberta i zespołu nie ma, tylko ten cholerny PECH! Wygrać Le Mans, to jak wygrać GP Monaco :-(

O rany . Nawet nie wiedziałam że Robert tam startował. Wyścig w Le Mans legendarny ale nigdy się nim nie interesowałam. Szkoda , pech . Robert jakoś przyciąga tego pecha.

Max!

Zapindzialający Holender ?

Generalnie F1 nie oglądam, ale ten wyścig wyjątkowo chciałem zobaczyć i faktycznie się emocjonowałem. Gdyby to był film, to byśmy narzekali, że fabuła jest kompletnie pozbawiona realizmu. No bo kto to widział, mistrzostwo wyrwane na ostatnim okrążeniu ostatniego wyścigu?
No i z tego co bardziej obcykani koledzy dogadywali - dobrze się stało. Na przestrzeni sezonu było ponoć sporo kontrowersji związanych z decyzjami sędziów i większość była na korzyść Hamiltona lub niekorzyść Verstappena.

Z tego co pamiętam jak patrzałam z tatą to Hamilton na ostatnim wirażu w Sao Paulo wydarł mistrzostwo Massie. Ale który to był rok to nie wiem?