Postal 2 to przeszedłem jak miałem ok. 12/13 lat Spokojnie nie zryło mi psychy.

Carmagedon, Postal, Gta 2, I była jeszcze taka gra z łowieniem ryb nie pamiętam jak się nazywała

Oj to już dosyć odległe czasy i zaczynałem od Atari 800XL ale tak najbardziej to pamiętam Archon,Montezuma,River Raid,Road Race i oczywiście największego pogromcę joysicków czyli Decathlon

@Derm... ah... ja zaczynałem na Atari 65XE
Namiętnie grałem w Robbo i generalnie w wiele polskich produkcji firmy Avalon, Misja, Lasermania
To były czasy, rozdzielczość oscylowała w granicach 320x192 pixele i 4 kolory - polskie produkcje rządziły. Goście mieli pomysły jak udawać, że gram ma przed oczami więcej niż te 4 kolory. Sam nawet tworzyłem swoje gry wzorując się na Avalonie.
Fajnie było... i to oczekiwanie, wczyta się z kasety czy wywali po 20 minutach oczekiwania

Ja sie wychowalem na grach Commodore 64 jakies 20 lat temu glownie gralem w sportowke czyli Speedball 2 i platformowki Giana sisters i Rick Dangeuros. Ale moja cora gra w wiecej gier i mimo mniejszego wiek jak ja kiedy zaczelem grac to smialo sobie daje rade w gry glownie filmowe czyli Madagaslar 1 i 2, Epoka Lodowcowa 2 i 3, Shrek 3 i 4 oraz Zaplatani ale grala wiecej gier , te sa glowne

- Mario
- tzw. "strzelanie do kaczek"
- Flintstonowie
- Chip & Dale

A więc klasyka z Pegasusa ;)

Z pegasusowskiej klasyki bardzo ciepło wspominam Adventure Island 2 W sumie to do dzisiaj potrafię sobie odpalić to na emulatorze NES'a i szarpać kilka godzin

Hmmm..pierwsze gry Quake III,Max Payne,Soldier Of Fortune 2 Double Helix,dalej to seria Gothic i tak leci..

Mimo iż moja przygoda z grami zaczęła się bardzo wcześnie to z pewnością nie byłą to gra dla dzieci, a brutalna przesiąknięta krwią i śmiercią DOMAN . Z 1994 roku, potem wiadomo był Baby JOE i jakieś tam superfrog ale to tylko tak dla relaksu było, taka odskocznia od mordowania i zabijania.

Ja się wychowałam na starych planszówkach - jestem starej daty. ;-) Lubiłem też gry strategiczne. Staram się tę sympatię przelewać na moje dzieci.