Offline
Harry Potter to już nie to samo co na początku. Otóż moim zdaniem z początku Harry Potter to było coś nowego i ciekawego - zupełnie jak Matrix. Matrix jest jednak o tyle lepszy, że to przemyślana Trylogia, a jeżeli chodzi o Harrego, to ja już sam nie wiem, która to jest część i o co w tym wszystkim chodzi. Zrobili z tego jeden wielki interes (gry, książki, filmy, gadżety, ...), a z filmu serial. Pierwsze części były fajne, ale wkrótce chyba będziemy oglądać Harrego jak lata na starym nimbusie z białą bródką . Przepraszam za porównanie, ale marka Harry Potter stała się już tak popularna i długa jak dla mnie papier toaletowy (denerwuje mnie to że niszczą coś dobrego - robią po prostu byle co, aby zbić jeszcze większy majątek)