Harry Potter i Książę Półkrwi (PC)

ObserwujMam (120)Gram (89)Ukończone (80)Kupię (43)

Harry Potter i Książę Półkrwi (PC) - recenzja gry


@ 26.07.2009, 15:15

Kiedy dwa lata temu sięgałem po piątą cześć wirtualnych przygód Harry’ego Potter’a miałem nadzieję, że w końcu gry spod tej marki będą mogły być kojarzone z dziełami ambitnymi i dobrymi. „Zakon Feniksa” wzbił się na nowy poziom jakości przygód młodego czarodzieja, był rozbudowany, pełny swobody, ciekawych zagadek i posiadał w miarę fajnie przedstawioną narrację.

Kiedy dwa lata temu sięgałem po piątą cześć wirtualnych przygód Harry’ego Potter’a miałem nadzieję, że w końcu gry spod tej marki będą mogły być kojarzone z dziełami ambitnymi i dobrymi. „Zakon Feniksa” wzbił się na nowy poziom jakości przygód młodego czarodzieja, był rozbudowany, pełny swobody, ciekawych zagadek i posiadał w miarę fajnie przedstawioną narrację. Jednak za to, co programiści z EA zrobili z najnowszą częścią Harryego, powinni za karę pompować liście na drzewach, prostować banany i czyścić kopalnie węgla kamiennego! Książę Półkrwi jest chyba najgorszą z dotychczasowych adaptacji, a przecież cały cykl nigdy nie był jakoś szczególnie ponadprzeciętny. Teraz, czuję się po prostu zażenowany tym, w co przyszło mi grać…



Komentuj Materiał Video


Ledwo zacząłem odpalać produkcję, a już zostałem przerażony poziomem narracji. Wątki fabularne zostają rozdzielane krótkimi filmikami, przedstawiającymi jakieś strzępy istotnych informacji o scenariuszu. Wszystko to nie ma jednak najmniejszego ładu, składu i zdaje się być całkowicie wyrwane z kontekstu. O czym też szybko miałem się przekonać, gra składa się z całej masy przydługawych dialogów między bohaterami i co gorsza, nie są to rozmowy zbyt treściwe, a zwyczajnym popychaniem idiotycznych, nikomu do szczęścia niepotrzebnych – pierdół. Dodatkowo, są to gadki których nijak i za cholerę nie ominiemy! EA nie wpadło na pomysł, by wciśnięciem jakiegoś magicznego klawisza można było zrezygnować z wysłuchiwania tych głupot. Jesteśmy więc na nie skazani i będziecie za pewne przez nie przeklinać, co wydaje się jednak być usprawiedliwione. Wyraźnie widać, że służą jedynie sztucznemu wydłużeniu, jak się miało okazać, bardzo i tak krótkiej rozgrywki. Księcia Półkrwi bez problemów ukończymy w 4 – 5 godzin, wliczając w to przerwy na WC, na herbatę i czas potrzebny na złagodzenie rozdrażnionych nerwów.

Harry Potter i Książę Półkrwi (PC)

Charakter zabawy jest podobny do tego znanego z części piątej. Położono pewien nacisk na możliwość dowolnego przemierzania Hogwartu, ale w praktyce – jakoś zupełnie tego nie widać. Dlaczego? Nie ma to po prostu „za grosz” sensu. Jedyne co możemy robić poza przechodzeniem wątku głównego, to kolekcjonować godła Hogwartu, które niby dadzą nam jakieś profity, np. podczas pojedynków. Tak naprawdę są nam jednak potrzebne jak dziura w spadochronie. Łażenie po szkole czarodziejów ogranicza się więc do biegania za Prawie Bezgłowym Nickiem, który zawsze, na nasze życzenie, zaprowadzi nas do miejsca, które pociągnie fabułę dalej. Zupełnie zabrakło więc jakiś zagadek, dodatkowych przygód, elementów zręcznościowych... Podczas zwiedzania zamku możemy też użyć ledwie trzech zaklęć, które i tak zdają się być zaimplementowane trochę na siłę i niemalże w ogóle nie są one potrzebne do ukończenia gry. Przydają się jedynie przy zbieraniu wspomnianych już herbów. Zmianom uległy jeszcze zdolności motoryczne głównego bohatera. Pamiętamy, że kiedyś potrafił skakać, wspinać się itd. Niestety – wakacje zdecydowanie mu się nie przysłużyły, bo teraz jedynie biega i otwiera zamknięte drzwi. Ba! Nie ma nawet mowy o przeskoczeniu czy wejściu na jakieś drobne przeszkody, typu ławka. Nie mam pojęcia z jakich pobudek twórcy rozwiązali to w taki sposób, ale efekt jest tragiczny!

Harry Potter i Książę Półkrwi (PC)

Książę Półkrwi to nie tylko zwiedzanie Hogwartu. Autorzy w swojej szczodrości dodali trzy mini-gierki, które tak naprawdę składają się na znaczną część gry. Pierwsza z nich, to pojedynki z innymi czarodziejami. Wygląda to tak, że dwóch magów staje naprzeciwko siebie i miota w swoją stronę kolejne serie zaklęć, w celu unieruchomienia oponenta. Czarów do walki mamy kilka: jeden np. zwyczajnie odbierze przeciwnikowi trochę życia, inny powali go na ziemie, jeszcze inny zawiesi go „do góry nogami” nad ziemią, a jeszcze kolejny obroni nas przed magią oponenta. Jak widać, nie ma tego zbyt wiele (bo ledwie pięć), ale na dobrą sprawę – niczego innego, co miałoby większy sens raczej nie dałoby się tu zaimplementować. Ich wywoływanie z kolei wygląda w zasadzie tak samo jak w części poprzedniej: magię przyzywamy albo poprzez kliknięcie odpowiedniego przycisku myszy, albo poprzez jakieś ruchy gryzoniem. Żadnej filozofii tutaj nie ma. Powinniście wiedzieć, że pojedynki to chyba najmocniejsza strony gry, choć wcale nie jest to zbyt wielki komplement! Już po kilku z łatwością wygranych walkach zaczynamy się przy nich nudzić, a starcia z potężniejszymi przeciwnikami, ani nie są szczególnie trudniejsze, ani wyjątkowo widowiskowe. Brrr, aż strach więc pomyśleć, jakie będą kolejne mini-gierki, prawda… ?


Screeny z Harry Potter i Książę Półkrwi (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMasterTomster   @   13:50, 20.09.2009
To też ale i mi to się zdarza.
Po za tym kolega ma przynajmniej coś do napisania i to się chwali. To znacznie lepiej niż post typu: "zarombista gra".
Peace bro. Święty
0 kudosDaerdin   @   13:52, 20.09.2009
No to jest ważne że pisze dla pisania, a nie dla expa.

Fajne te forum, spamujemy sobie z moderatorem Szczęśliwy
0 kudosKtobadz   @   19:31, 06.11.2009
nie spodziewałem się, że mogą zrobić znowu denną gre
0 kudosmarciu001   @   14:47, 18.11.2009
Ludzie mam pomysł może zamiast wytykać sobie błędy w pisowni powytykamy błędy w nejnowszej HP co wy na to??? Bo w tej grze jest naprawde dużo błędów do wytykania których nie można zostawić Płacz
0 kudosjustin1996   @   22:53, 28.11.2009
I tak to kupują... Cóż to tylko sprawa marki
0 kudosmarciu001   @   20:38, 06.12.2009
Niestety masz racje Zły To sprawka Marki gdyby zamiast Harry Potter i książe półkrwi był np: Piotr Frytek i książe półkrwi to by to miało OGROMNY wpływ na ruch gry na rynku Poirytowany
0 kudosSzymono111   @   08:35, 17.12.2009
Ja przeczytałem już prawie wszystkie części zostalo mi Zakon Feniksa,Książe półkrwi i Insygnia Śmierci.
0 kudosmelman123   @   09:38, 17.12.2009
Naprawdę to musisz jeszcze dłuuuuuuuuuuuugo czytać żeby te trzy części zaliczyć Puszcza oko
0 kudosMarandil   @   08:31, 19.12.2009
ELBastardo ma rację, pamiętam jak dorwałem, po długim oczekiwaniu, Insygnia w dniu premiery i przeczytałem je w 2 dni. Później czytałem tą część jak wszystkie jeszcze kilka razy i zawsze ciężko mi się rozstać ze światem stworzonym przez Rowling.
0 kudosmarciu001   @   22:36, 25.12.2009
ej ej ej ludzie nie odchodźmy od tematu tutaj sie o grach rozmawia jak chcecie o książkach pogadać to zapraszam na forum Biblioteki Raczyńskich
też lubie książki Harry Potter Szczęśliwy
0 kudosmichalo126   @   13:34, 01.01.2010
Gra całkiem całkiem ale w niektórych miejscach obrzydliwie.
Wiem bo młodszy brat w to gra i Harry porusza się tak jakby miał upośledzone nogi.
Fajnie wygląda ważenienie eliksirów za co wielki plus.
Moim zdaniem 6/10
0 kudosmarciu001   @   16:03, 11.01.2010
no dobra dobra nie podwyższajmy EWENTUALNIE 4/10
0 kudoskapka96   @   14:03, 03.04.2010
Powiem tyle o tej grze NUUUUDA osobiście nie polecam tej gry 4/10
0 kudosmarciu001   @   09:13, 06.04.2010
Moim zdaniem nudna nie jest tylko krótka. Autorzy specjalnie zrobili taką krótką ponieważ gracze narzekali na długość gry Zakon Feniksa i zostali zmuszeni do zrobienia gry tylko i wyłącznie z Questami z filmu
0 kudosPietek=)   @   08:30, 18.07.2012
Następnym razem niech recenzję gry która jest na podstawie książki zrobi osoba, która przeczytała tą właśnie książkę.

Nie podoba się warzenie eliksirów czy jakieś inne mini-gierki ? Fanom się podoba, a samo zwiedzanie H'u daje dużo satysfakcji.

Jasne że gra będzie "nudna" dla osoby, która nie zapoznała się z książką i nie do końca interesuje się przygodami H. P.
Dodaj Odpowiedź