Soczyste światy, fantastyczne plenery i szturm wrogich sobie przywódców... Armia Bohana przeciw Klanowi Shena. Krwiste kontry, szczęk metalu, krzyki agonalne, morze ciał… I rudowłosa dziewczyna, winowajczyni tej całej "Sodomy", a dokładnie narzędzie, które trzyma w dłoni. Nariko - przekleństwo klanu, skaza dla ojca, tylko, dlatego, że nie urodziła się jako chłopiec. Jednak w zamian natura obdarza ją atutami przyćmiewającymi całą męską batalię.
HEAVENLY SWORD to tygrys szykujący się do skoku, ze swoją krwistowłosą panią z pazurkami. To Zorza Polarna, która oszałamia i zachwyca, nie ma tu ni grosz schematyczności. Historii słucha się z zaciekawieniem, bo jest niepowtarzalna... ogół trybików nakręca innowacja, co kwalifikuje tę grę wysoko na piedestale najlepszych i na pewno na długo zostanie w pamięci gracza. Mam tylko niedosyt, bo jest stanowczo za krótka - i to mały minus.