Chronicles Of Riddick: Escape From Butcher Bay (PC)

A ten Disl to kto taki?

Diesel to ten koleś który grał Riddicka Były Model;)
Aha a wie ktoś jak zabić tego robota w pierwszym starciu z nim?
Bardzo Proszę o odpowiedź;)

Jak mniemam w tym momencie masz już shotgun albo karabin, więc trzeba go zajść od tyłu i strzelać mu w plecy. Kilka serii go unieruchomi. I to nie robot, tylko mech.
Poza tym - od kiedy to obcojęzyczne nazwiska odmienia się przez przypadki, hę? Jeśli już, to daje się apostrof z odpowiednią literką, a nie... skraca w jakiś dziwaczny sposób.

Dzięki za odpowiedź bardzo mi pomogłeś szacun;)

Ciekawe że jak grałem w pierwszą wersję gry to nie miałem w tym momencie kolosalnych problemów.A w tej ulepszonej wersji to myślałem że zjem myszkę i klawiaturę.Co z tego że zachodziłem go od tyłu skoro skubaniec odwracał się błyskawicznie.
Może mój refleks już nie ten.

Ja chodziłem dookoła tego muru, i ładowałem mu w plecy. Problem był taki, że on mi także, więc w poprzedzającej starcie z mechem walce z hordą strażników musiałem oszczędzać życie, co nie było proste.

Tak samo jak Riddick z przeciwnikami, tak i gra nie pieści się z graczem. Tu trzeba dobrze się zastanowić, zanim cokolwiek się zrobi, zwłaszcza w etapach bez broni. Niektóre poziomy, zwłaszcza kopalnia, to droga przez mękę. Za to ile przynosi satysfakcji!

Kupiłem tą grę jako FPS'a z elementami skradanki i pod tym względem gra nie powaliła mnie na kolana. Lecz jeżeli ktoś gustuje w mrocznych klimatach ciasnych ponurych lokacji. Jak również w spotkaniach z uzbrojonymi po zęby strażnikami (mając w zestawie scyzoryk ,lub co najwyżej paralizator), to szczerze produkcję ową polecam.
Jest to wyjątkowo dobra i świetnie opowiedziana historia. Zadania w niej zawarte są ciekawe i zróżnicowane, a pokonanie większości z nich wymaga przemyślenia i precyzji wykonania. Nie ma tam miejsca na sprinty z bronią z nadzieja, że mi się uda- zazwyczaj się nie uda.
Pomimo, że nie jest to mój ulubiony gatunek rozgrywki, na poznaniu tej historii spędziłem wiele godzin satysfakcjonującej i pełnej wyzwań zabawy. Do czego Was wszystkich nakłaniam
A w walce z Mechem pomaga również wdrapanie się na jakieś podwyższenie. Stojąc na pace lub kontenerze jesteśmy poza zasięgiem jego broni, a poza tym mamy dostęp do jego mniej opancerzonego tyłu. W takiej konfiguracji mech jest bezbronny i bezradny jak panienka o północy w ciemnym parku;)