Dying Light: The Following (PS4)

ObserwujMam (21)Gram (7)Ukończone (5)Kupię (0)

Recenzja Dying Light: The Following (PS4) - komentarze

Offline
juve //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Piękne widoczki. Ja osobiście również wróciłem do podstawki i jestem zadowolony z gry, która moim zdaniem epidemię zombie prezentuje możliwie najlepiej na tle innych gier. W Dying Light nie podobają mi się tylko mutanci, bo moim zdaniem zaburzają nieco wiarygodność rozprzestrzeniania się wirusa (jak mutanci w serii Resident Evil), ale i tak jest dobrze. I w podstawcie i widzę, że w dodatku.
P.S - Big Boy widzę ''kozak'', na każdym screenie z karabinem w ręku ;)



Offline
MicMus123456789 //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2011 ]1 kudos
Podstawkę dawno temu zrobiłem na 100%, a z dodatku mam ograne już parę godzin i w sumie od początku z gry płynie ta sama przyjemność co przy podstawce, a to dzięki ponownej możliwości expa. Kiedy w podstawce wbijało się max level przyjemność z gry malała, a tu powraca. Mam 5 poziom kierowcy i 4 legendarny.

Co do samego dodatku bardzo podobają mi się "żywe" dialogi, ekspresja wypowiedzi oraz postaci. Naprawdę przyjemnie się to ogląda i słucha. Sama mechanika gry to nadal czysta przyjemność, a wraz z dodatkowymi atrakcjami i ulepszeniami wynosi to na nowy poziom. Jedyne do czego ja się mogę przyczepić, to to, że zdobywając zaufanie osadników wcale nie trzeba się wysilać :/ Po tych paru godzinach i kilku, dosłownie kilku zadań głównych mam już max zaufania. Myślałem z początku, że będzie trzeba naprawdę długo na to pracować, a tu raz dwa zapoznajmy ważne postacie kultu. To jedyny element, który mi się nie spodobał reszta jest świetna Szczęśliwy

Liczba czytelników: 475837, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53847 wątków oraz napisali 676041 postów.