Mad Max (PC)

Wiedźmin 3 czy GTA V zdają się temu przeczyć Problem w tym, że są sandboxy zrobione z pomysłem i widoczną dbałością o detale, ale są też takie jak Mad Max, które sklepano jakby na szybko. Nie na odwal się, bo jednak jakościowo gra nie jest zła, ale grając cały czas miałem wrażenie, że twórcy po prostu odstawili rzemieślniczą robotę, tworząc coś "na zlecenie", a nie "od siebie". Może gdyby jednocześnie nie pracowali nad Just Cause 3, to Max byłby bardziej przemyślanym tytułem. A tak pozostaje niedosyt, bo to mogła być naprawdę świetna gra.

Za taka cene (obecnie ok. 68zl) mysle ze, nie ma co byc czepialskim na sile. Nie jest to Mordor (tego zrobilem na 100% w 3 dni), ale dla mnie lepsza pozycja niz batman. Siadalem do batmana, ale za nic mi on nie podszedl.

Z plusami i minusami redakcji sie zgodze w pelni, jednak od siebie dam mocne 7/10 na chwile obecna (jeszcze nie ukonczylem gry).


Z tym nie moge sie zgodzic, a konkretnie z druga czescia zdania. Wszystko jest na swoim miejscu i nie ma w tym zadnej czerstwej tandety. 6.0 przy tym punkcie to zdecydowanie za malo. Ode mnie 7-8.

A co do tego czasu gry. Serio nie wiem skad redakcja bierze takie mikre czasy ukonczenia. Osobiscie nie ukonczylem jeszcze 1/4 mapy (terytorium Jeeta), a mam juz wbite 14h. Spodziewam sie przynajmniej takiego czasu gry jak w Mordorze 45-50h. Pisze w liczbie mnogiej o tych czasach, bo to juz nie pierwsza pozycja, ktora mnie zaskoczyla taka notka.

Czy ja wiem, mnie np. te wzlatywanie balonem strasznie irytowało, podobnie jak i wieczne zbieranie złomu. Choć to ostatnie z czasem staje się bardziej sensowne, jak już się skapniemy, że wydobywanie go ze skrzynek itp. nie ma większego sensu. Z drugiej jednak strony - nie robiąc tego nie wymaksujemy danej lokacji.

To plus minus czas na ukończenie głównego wątku. Jeżeli ktoś chce przy tym robić wszelakie misje poboczne czy maksować lokacje, to w grze spędzi dużo więcej czasu. Ogólnie czas rozgrywki dla open-worldów to mocno umowny wskaźnik - niektórzy będą bawić się tu 30 godzin, inni 60, a jeszcze inni 100.

Z tym balonem - mnie to do wrzatku jedynie doprowadza to ''schodzenie'' ;p. Mogli sobie darowac juz.

A co jest fajnego w graniu w gr kilkanaście godzin no+stop i skończyć ją w góra dwa dni. To jest dopiero męczarnia. I nawet najlepsza wtedy obrzydnie. Nigdy w żadna grę nie gram i nie grałem więcej niż trochę ponad 2 godziny (non stop) Zresztą przesiadywanie godzinami przy grze i myślenie tylko kiedy się do niej powróci to już jest choroba. psychiczna i nałóg.

Bardzo podoba mi się przedstawienie gry i plastyka świata, tego oczekiwałem. Nie mogę doczekać się kiedy tam zawitam )

Jestem po 2 godzinach gry i jest bardzo dobrze jak dla mnie. Taki Shadow of Mordor w świecie Mad Maxa połączony jakby z Far Cry więc dla mnie bomba!

Far Cry? Jak to?

Zdobywanie obozów

Ach. A to całkiem niezłe. Dobrze, że nie ma odnawiających się posterunków jak w FC2. :>