Offline
Dziś ukończyłem pierwszego Soul Reavera. Zachwalano mi go jako świetną, klimatyczną grę i taką jest w istocie. Rozbudowany świat i brak mapy/ekranu zadań sprawiają, że nie jest to tytuł dla współczesnego, rozpieszczonego gracza, któremu wszystko podaje się na tacy - tutaj samo znalezienie bossa to wyzwanie. Walki natomiast są dosyć proste i gdyby nie problematyczna kamera, grę przechodziłoby się dość gładko. Niektóre platformowe fragmenty powtarzałem po kilkadziesiąt razy właśnie przez nią i trochę nieprecyzyjne stawianie kroków przez Raziela.
Generalnie technicznie nie błyszczy - kamera, framerate zablokowany na 30 FPS sprawiają, że gdybym miał zgadywać powiedziałbym, iż blaszaki dostały port wersji z PlayStation.
Tak czy siak to nadal świetna gra i uważam, że warto ją poznać - zwłaszcza, że pod względem mechaniki to w zasadzie nowożytny slasher. Nawet Darksiders wydaje się być mocno inspirowane przygodami Raziela.
Generalnie technicznie nie błyszczy - kamera, framerate zablokowany na 30 FPS sprawiają, że gdybym miał zgadywać powiedziałbym, iż blaszaki dostały port wersji z PlayStation.
Tak czy siak to nadal świetna gra i uważam, że warto ją poznać - zwłaszcza, że pod względem mechaniki to w zasadzie nowożytny slasher. Nawet Darksiders wydaje się być mocno inspirowane przygodami Raziela.