Miło ją wspominam- pierwsza gra, którą przeszedłem na PS2. Wtedy jeszcze nie miałem swojej konsoli, kumpel pożyczył mi PS2 na jeden wieczór, w środku tygodnia. Dosiadłem się do gry i odszedłem od konsoli dopiero po jej ukończeniu. O 7 rano, a na 8 trzeba było iść do szkoły
To było w czasach kiedy był czas i chęci na granie, teraz zostały tylko chęci.