Puzzle Quest: Challenge of the Warlords (PC)

Gra wciąga pozytywnie. z dnia na dzień coraz bardziej. Ukończyłem ją w 100% przez ok. miesiąc grania POLECAM!!!

Gierka podobała mi się przez pierwsze parę godzin gry, potem było coraz gorzej (monotonia rozgrywki). Po jednokrotnym przejściu całej gry, nie wróciłam do niej, bo jest za nudna i powtarzalna, więc nie ma po co ją drugi raz przejść.

Wersja na telefon komórkowy pochłonęła mnie bez reszty, ale komputerowa jakoś nie zdołała przykuć mnie do ekranu.

Poglądy zmieniają się z wiekiem, albo z upływem czasu. ;)
Wpisałam w 2010 roku, że za trudna - a gram w nią nadal, inną postacią od dłuższego czasu, nie po to, aby szybko skończyć, ale aby wieczorkiem zająć się czymś, nie wymagającym takiego zaangażowania jak ulubione gry ekonomiczne i podobne.

Bardzo fajna gierka, ładna, kolorowa, można ciągnąć fabułę, albo jak się chce na czymś wyładować frustrację, grać z wybranym przeciwnikiem na duuużo niższym poziomie i rozbić go w minutę.

Tak, gra jest wspaniała, żeby sobie pograć przez kilka minut gdy akurat mamy wolną chwilkę. Na PC już ją odinstalowałem, ale nadal mam grę w stacji UMD mojego PSP. Nie wymaga umiejętności (no, może oprócz w miarę wprawnego oka), accessibility jest bardzo niskie, a gra wciąga jak markowy odkurzacz

Zgadzam się z przedmówcą - gra świetna na każdą minutę (dosłownie!). Sama grałam na szkoleniu w pracy, kiedy to niby notatki na netbooku robiłam xD Świetny pomysł na grę, a sama w sobie pieruńsko wciąga Dobrze, że nawet wierzchowce i system umiejętności wprowadzili Taka, ot, świetna gra na leniwe wieczory spędzane przy komunikatorach czy jako zapychacz czasu. Miłe dla oka i ucha, ale mają jeden ogromny minus... Komputerowy przeciwnik zawsze wie, co zaraz i przy jakiej sekwencji spadnie >.<