Fallout 76 (PC)

Gra powinna zniknąć z dystrybucji, tak jak pecetowy Batman: Arkham Knight. Ten został jednak względnie naprawiony, a jak można być pewnym, Bethesda Fallouta 76 nie naprawi nigdy. Takiego potworka już dawno nie było na rynku. I Kingdom Come i Elex było robione przez malutkie teamy, ale te gry maja wciagajacy gameplay. F76 go nie ma, a na dodatek jest technologicznym wrakiem i to wszystko zaserwowane przez jednego z najwiekszych developerow na rynku. Jeśli gra umrze to będzie to duże święto dla graczy.

Ale przecież streamerzy i dzieciaki ich oglądające świetnie się bawią! Ja nie rozumiem, co wszyscy na tego Fallouta się uwzięli... Taka znana super marka.

I to jest straszne, że są osoby którym nowy Fallout się podoba. Kij tam z dobrą optymalizacją, kij z miałkim gameplayem, pal licho że gra działa na silniku ze Skyrima i wygląda tak paskudnie, że aż oczy bolą, a do tego posiada te same błędy co Skyrim. Ważne że to Fallout, znana marka która już jest tylko cieniem tych pierwszych Falloutów i z nimi ma wspólnego tyle co baletnica z zespołem rockowym. Ja osobiście współczuję tym, którzy wpakowali się w to szambo zamawiając preorder.
Zastanawiam się jednak jak to się stało, że takie gówno przeszło certyfikacje na platformie Sony. Jak? Ile Bethesda musiała posmarować żeby Japończycy dopuścili takiego bubla? Ile jeszcze trzeba będzie znosić partactwa Toda Howard'a i jego świty, aby gracze w końcu się obudzili.

Im więcej czytam o tej grze, tym mam o niej i Bethesdzie gorsze zdanie. Najgorsze jest to, że skandaliczny poziom jakości i podejście do odbiorców wykracza poza samą grę - w edycji kolekcjonerskiej ponoć zamiast zapowiadanego, materiałowego pokrowca na hełm jest nylonowy. Ktoś napisał w tej sprawie do supportu Bethesdy i dostał odpowiedź, że to była tylko pokazówka do mediów, która okazała się za droga w produkcji. W zamian jako rekompensatę zaoferowano mu 500 jednostek growej waluty, z tego co kojarzę wartych 5$. Cóż, ze względu na sieciowość, a tym bardziej jakość, to będzie Fallout, którego spokojnie sobie odpuszczę.

Miała być torba z płótna w super jakości, a pechowcy którzy kupili edycje Power Armor dostali gówno warty ortalionowy worek. Nie tak chyba powinna wyglądać edycja przeznaczona dla kolekcjonerów, czyli dla tych którzy są w stanie wyłożyć dużo więcej pieniędzy po to żeby mieć coś wyjątkowego. Ja mam nadzieję, że Bethesda mocno odczuje skutki swojego partactwa,bo inaczej inni wydawcy będą sobie pozwalać na coraz gorsze traktowanie graczy.

Po tym jak nas graczy Bethesda potraktowała i po oświadczeniu że TES 6 będzie na tym samym silniku mam naprawdę negatywne odczucia co do tego jak TES będzie wyglądał czy też jak bardzo niedopracowaną produkcją będzie. Gdzieś jednak tli się ta mała iskierka nadziei że ekipa dostanie po kieszeniach i wezmą się poważnie do pracy. Póki co pozostaje gdybać i rzucać mięsem bo przecież nie mogą wiecznie polegać na twórcach modów i na tym że publika zrozumie bo przecież "Nasze gry zawsze miały błędy", nie tak powinno to wyglądać a my gracze, konsumenci i chlebodawcy firm które tworzą takie chałtury nie powinniśmy się zachowywać jak bydło gdy korycie gdy jest pełno bo to co jemy nie zawsze da się strawić.

Obejrzeć to można tu. Taka podmiana bez informowania klienta o tym fakcie to już jest chyba jawne oszustwo? Coś czuję, że głowy w końcu polecą a ja się będę patrzył z satysfakcją jak się turlają

I jeszcze ta rekompensata w postaci 500 atomów to po prostu śmiech na sali. Oni chyba chcą sprawdzić ile gracze są jeszcze w stanie znieść.

Ja już nie mam siły tego komentować... Niech po prostu dostaną w tyłki za to, tak mocno, że Todd zrozumie w czym rzecz.

Aż mnie korci, by samemu sprawdzić tego F76 czy rzeczywiście jest tak tragicznie.
Mieliśmy już jakiś czas temu akcje czepiania się o animacje w Andromedzie, czepianie się do Fallout 4. W tych przypadkach nie do końca podzielałem opinię innych. Jak jest teraz? Każdy ma wyrobione zdanie, ale kto z nas grał w F76?