Byłem zaskoczony kiepską kondycją Obsidianu. To bardzo porządne studio, ale najwyraźniej ostatnio nie trafia z niszą. Póki co jestem umiarkowanym optymistą i czekam na ich następny projekt.
inXile kojarzyłem tylko z Wastelandu, ale teraz ogrywam nowego Tormenta i jestem nim zauroczony. Też sprawiają wrażenie niezłych.
Zaś z punktu widzenia kupującego: oba studia zajmują się podobnymi rzeczami, robią gry podobnego rodzaju. Pod tym względem jest to dziwna decyzja Microsoftu - to tak jakby kupić jednocześnie Huawei i Xiaomi. Z tą różnicą, że nie ma takiego popytu.