Aż nietypowe, że telewizja zarządzana przez takiego bałwana zdecydowała się na takich ruch. Ruch niezły, trzeba powiedzieć, wychodzący naprzeciw młodszemu pokoleniu i idący z duchem czasu. Pytanie jeszcze tylko, jak pójdzie im realizacja? Wchodzenie do nowej rzeki to trudna sprawa, trzeba się nauczyć poprawnego pokazywania danej rywalizacji, i to praktycznie każdej gry z osobna. Dlatego pierwszy raz może okazać się ciężki, mało atrakcyjny, ale w perspektywie długoletniej będzie to bardzo cenne doświadczenie.