A co w tym złego... Jeśli Dishonored jest dobrą grą, to kopiowanie pomysłów, doszlifowywanie ich, modyfikacja, ulepszanie jest, moim zdaniem, dobrym krokiem. Możemy na tym tylko zystać.
Jaki powiew świeżości?.To dopiero druga część a nie jakiś callofdutowy tasiemiec.Zresztą które według Ciebie elementy z Dishonored powinny się w Preyu znaleźć.?
Może by i znaleźli tylko po co.Prey jest na tyle ciekawą i oryginalną grą że póki co nie trza go niczym z zewnątrz wzbogacać.Oczywiście jakieś nowe rzeczy muszą się znaleźć ale nie kopiowane z innej gry .