Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że to symboliczny koniec pewnej ery, ale nie dziś - czasy świetności id Software i jej gier to już przeszłość. Bynajmniej się z tego nie cieszę, gdyż uwielbiam ich FPS-y, ale ciężko byłoby im dziś wykręcić dużą sprzedaż nowej gry bazując na samej nostalgii - zbyt dużo czasu minęło, same gry się nieco zmieniły, a młodsi znają dziś Doomy czy Quake'i praktycznie tylko z opowieści (albo z RetroStrefy
). Carmackowi życzę powodzenia, bo ten Oculus Rift coraz bardziej mnie interesuje.