Piratów na PC się nie powstrzyma. Dajmy na to PS3 jest wolne od korsarzy, ale wśród pecetowców zawsze znajdą się jacyś zdolni hakerzy, którzy prędzej czy później złamią zabezpieczenia. Najbardziej debilne, co można było zrobić w tym temacie to zastosował Blizzard - połączenie z netem potrzebne do zabawy w singlu. Uczciwym graczom życie utrudnia, ale piratów o ile wiem nie powstrzymuje

DRM utrudnia tylko życie uczciwym graczom, a piratów nie powstrzyma. Obeszli uplay, obeszli steama, origina itd. Wszystko da się obejść prędzej czy później.

PS3 wolne od piractwa? Zdziwiłbyś się. Są osoby, które przerabiają swoje konsole, po to żeby grać w piraty. Żadna platforma nie jest wolna od piractwa, może być mniej przypadków niż na PC. Ludzie piracą gry, bo mają takie zdanie, że po co kupować jak jest w necie. Sam miałem takiego kolegę, śmiał się nawet, że ja kupuje gry, a ja mu zawsze odpowiadałem, że wolę wydać od czasu do czasu na grę niż na alkohol. Gry to towar luksusowy i nie każdy musi grać, niestety piraci grają we wszystko jak leci, a normalni gracze tylko w takie gry jakie ich interesują.

Potwierdzam. To, że PS3 jest wolne od piractwa to tylko mit. Są wersje konsol które da radę przerobić. W Polsce wiele osób kupując konsole wybiera Xboxa i w ten sam dzień lecą do gościa który go przerobi. Sam znam kilka takich przypadków, więc to nie jest tak, że tylko na PC jest problem, a konsole są święte. Więcej osób ma komputer i tylko dlatego skala piractwa na PC jest większa. Nie chcę bronić piratów, ale warto zauważyć, że na PC nie uświadczysz prawie żadnego dema gry. Nie masz pojęcia jak to wygląda, jak będzie działało, nic. I wiele osób pobiera pirata jako demo, żeby sprawdzić czy w ogóle gra mu pójdzie, bo w ciemno nie będzie kupował.
Znam też kilka osób co piracą naprawdę sporo, ale równie sporo kupują. Więc to nie jest do końca tak, że wszyscy tylko kradną i za nic nie płacą.

Z tego co ja wiem, to jak najbardziej powstrzymuje. A przynajmniej nigdzie nie słyszałem o pirackim serwerze Diablo, na którym wszystko działa jak należy.

Moze i powstrzymuje, ale strasznie utrudnia gre ludziom, ktorzy za nia zaplacili. Nie da sie zrobic takich zabezpieczen, zeby nikt ich nie zlamal. Jezeli czlowiek cos napisal, to zawsze znajdzie sie taki, ktory to zlamie. Gdyby Diablo bylo warte zabawy, to tez by zpiracili, ale szkoda czasu na ta gre

Na PC powstrzymuje, na konsole wszyscy piracą Diablo jak tylko chcą.

To nie zabezpieczenia powinny powstrzymywać ludzi od piracenia, a twarde prawo, egzekwowane z pełną surowością. Uważam, że czasy pobłażliwości i przymykania na to oka przez władze już się skończyły - dobre gry można dostać już za kilka zł, więc piractwo to nie żadne usprawiedliwienie, a czyste złodziejstwo. Złodziei kradnących fizyczne przedmioty jakoś karzemy, więc dlaczego piratom uchodzi to płazem?
Gracz z czystym sumieniem nie powinien ponosić żadnej straty z tytułu tego, że ktoś inny grę po prostu ukradł. Zabezpieczenia to trochę odwrotność obowiązującego prawa, zmuszając do udowodnienia swej niewinności...

Dlatego właśnie nadejdą w końcu czasy streama, a nośniki fizyczne zupełnie znikną. W ten sposób zniknie problem piractwa, bo bez plików gry nikt cracka nie stworzy. Wszyscy to wiedzą, dlatego wszyscy powoli uciekają w te chmury.
Nie na rękę jest to bardzo koncernom produkującym sprzęt komputerowy, bo mimo wszystko PCtowi piraci to spora część ich klientów, która kupuje te podzespoły, aby nowe gry chodziły w 60 fpsach jeśli ktoś ma taką spinę na tym punkcie. Gdy to wszystko odpadnie, bo będzie można każdą grę nawet na mikrofalówce odpalić wszelkie firmy typu ADMy, Nvidie i inne Intely mogą mieć duże problemy.

UP: Steam, UPlay, Origin nie są rozwiazaniem na piractwo, zabezpieczenia są szybko łamane.
Wystarczy, że jedna osobakupi grę, spakuje ją i udostępni, a resztą zajmie sie ktoś wsypecjalizowany w łamaniu zabezpieczeń.
Żeby ukrucić piractwo, to trzeba by inwigilować każdego co pobiera, co udostępnia itd. A tego nikt by nie chciał.