Resident Evil 5 (PS3)

Kolejna część ok, ale niech nie obiecują tego powrotu do korzeni serii. Tych powrotów już tyle było, że przestałem liczyć.

Może akurat teraz prawdę mówią jak będzie powrót do korzeni kupie a jak nie Ściągam Pirata

powinno być LinkedIn
A co do siódmej części i powrotu do korzeniu, czekam na jakieś konkrety na temat tego co maja nam zamiar zaserwować tym razem. Może to będzie całkowity restart serii? chociaż numerek 7 raczej tego nie potwierdza, jednak może to być nazwa kodowa Jak dla mnie powinno być więcej zwykłej eksploracji, zagadek i tony różnego rodzaju dokumentów, które by dawały jeszcze większe naświetlenie ogólnej sytuacji dla tych, którzy lobią sobie poszperać. To raz, a dwa dużo mniej strzelania, wolniejsze tempo. Szósta część wbrew pozorom, bardzo mi się podobała, jednak nie był to typowy RE. Taka epicka epickość, chociaż seria od początku brnęła w tym kierunku, aby pokazywać coraz więcej i na szerszą skalę, od zarażonej rezydencji po globalny konflikt Aktualnie zacząłem grać w Revelations i jak narazie gra jest naprawdę bardzo dobra, widać tą chęć "powrotu do korzeni". Tak więc istnieje szansa, że nie będą to słowa rzucone na wiatr Dodatkowo mam nadzieję, że Japończycy znów zaczną straszyć i mniej pokazywać, bo jak wiadomo, największy strach powoduje to czego nie widać, bo ludzka wyobraźnia nie zna granic

Kampania Leonem była w pewnym stopniu powrotem do korzeni, więc kto wie, może jeszcze coś z tego będzie..

W pewnym stopniu to raz, a dwa były 3 kampanię czy więcej? Już sam nie pamiętam. Nie grałem jeszcze w RE6, ale nie uwierzę, że gra zbliżyła się choć na krok do klimatu jedynki czy dwójki.

Resident Evil 6 miał być tym powrotem do korzeni i wyszło jak wyszło czyli fatalnie. Jak będzie z RE 7, liczę ze podobnie choć chciałbym się mylić. Elementy akcji i tak zostaną aaa rozgrywka i tak nie ulegnie mocnym zmianom. Zrobią coś na wzór Revelations i tyle, choć Revelations było lepsze od RE6 i to o wiele to nie liczmy na powrót rodem Re 1,2,3.

Up: Jeżeli to będzie kontynuacja aktualnych wydarzeń, to raczej nie ma co liczyć na większe zmiany. Jednak, jeżeli zrobili by całkowity restart serii istnieje nikła szansa. Tyle, że musieli by się dodatkowo pozbyć drugiej postaci i zrezygnować z co-op'a, bo mimo iż mogą się takie rzeczy podobać, to klimat zaszczucia i strachu najlepiej osiągną zostawiając jedną postać w beznadziejnej sytuacji Co do tego RE6 to aż tak fatalnie nie było Gra była naprawdę dobra, jednak patrząc przez pryzmat pierwszych części, był to jakiś mutant który całkowicie odrywał się od pierwotnych założeń. Ale taka już była czwórka i tym bardziej piątka.

Ja im nie wierze, w kolejne powroty do korzeni. Sadze, ze bedzie to rownie slaba gra co poprzednia czesc.

Ja bym tego tak nie przekreślał może mówią prawdę i to im sie powiedzie.