Dead Island Riptide (PC)

Ja już to wcześniej widziałem Gra wygląda identycznie jak DI co mnie nie przeszkadza, te fortyfikowanie placówki niby ciekawe, ale trochę zbędne się wydaje. Jeśli dobrze widzę zombi nacierają tylko na nas co ułatwia sprawę. I miło, że grano nową postacią.

Żadnej różnicy nie widzę, więc sobie ją odpuszczę . DI jakoś mnie do siebie nie przekonało, a to niestety nic nowego nie wnosi więc podziękuję.

Mi sie DI podobalo, mimo ze nie bylo tam jakiejs glebi, to siekalo sie przyjemnie. Mysle ze w tej czesci tez to bedzie przyjemne, zwlaszcza ze gra wyglada tak samo ;]

Jak dla mnie odgrzewany kotlet. Co prawda otrzymujemy coś takiego od lat, przykładem są kolejne części MW, jednak spodziewałem się czegoś nowego, innowacyjnego. Owszem, jest to pre alpha ale jakoś nie przekonuje mnie do siebie

ja nie widzę żadnych zmian w porównaniu z pierwszą częścią więc tej już nie kupię,w Dead Island fajnie się siekało ale po kilku godzinach robienia w kółko tych samych rzeczy stawało się nużące i człowiek walczył sam ze sobą aby tę grę ukończyć.... skoro nie ma tu zmian to z następną odsloną również tak będzie...

Zobaczę może w co wątpię się skusze na tę część

Jeśli odgrzewany kotlet smakuje tak samo, jak pierogi na Wigilii co roku - czyli wybornie - to nie mam nic przeciwko takim kotletom.

Mnie nie dziwi, że wygląda tak samo. O ile dobrze pamiętam w pierwotnej wersji miało to być zwykłe DLC do Dead Island więc logicznym jest, że niczym nie różni się od DI. Myślę, że jakby wydano to właśnie jako DLC było by lepiej przyjęte niż jako nowa gra, a tak na starcie dostanie metkę odgrzewanego kotleta.

Odgrzewany kotlet chyba tylko pod względem grafiki. Choć tego do końca nie rozumiem, bo widoczki w Dead Island były bardzo dobre zwłaszcza plaże i woda w pełnym słońcu

Mnie tam osobiście grafika nie przeszkadza i też nie liczyłem na jakieś cuda w grze. Ja tam jestem spokojny o grę i jestem pewny, że w Riptide będzie mi się grało tak samo przyjemnie jak w DI.

Co do grafiki - krajobrazy cudne, ale postaci i same cut-scenki były paskudne. Jednak mi nie chodzi o sam oprawę graficzną, a o to, że to wygląda, tak jak wspomniał remik, jak DLC. Identyczny HUD, wygląd broni, te same zoombiaki... Mimo wszystko z kolejna odsłoną danej gry oczekujesz kilku nowości. Pływanie łódką? To ma być nowość, która zachęci graczy?

Dobra, pal licho to wszystko. Niech tylko poprawią tę monotonność, która wkrada się po kilku godzinach gry.