Wiem, że kupując płyty rap w pre-orderze, artysta dostaje 100% kwoty, którą zapłaciliśmy. Czy przypadkiem nie działa to w taki sam sposób z grami? (jeśli tak, to mamy wytłumaczenie dlaczego tak bardzo starą się nam sprzedać gry prze premierą)
Co do interaktywnego filmu, to już po trailerach widać, że będzie to gra z dobrymi cut-scenkami, a do tego z dobrą akcją na wysokim poziomie, ale czy to wszystko dobrze połączą to już musimy czekać.