FIFA 11 (PC)

Ta, odkryli Amerykę tym stwierdzeniem. Jak dla mnie komunikowanie się z graczami i słuchanie ich komentarzy i opinii powinno być podstawową polityką każdej firmy tworzącej gry.

Oczywiście, że tak. Tylko w ten sposób można stworzyć dzieło pokrywające się z oczekiwaniami graczy w 100%. Nie wiem czy to prawda, ale podobno Capcom tak robi. I dlatego ich gry są oryginalne, świeże, grywalne... i świetne .

Ale EA to EA, oni są święcie przekonani, że ich gry są da przecudne, że nie muszą pytać graczy o zdanie. Całe szczęście coraz więcej firm przyjmuję tę nową, przyjazną dla klientów politykę.

Wiesz, akurat EA ma przecudne gry . No, może nie tyle genialne, ale zawsze trzymające wysoki poziom i popularność . Jedyne shity w karierze EA? Undercover, Pro Street, edycje gier sportowych na PC... I tyle . Reszta to naprawdę klasowe produkcje . Ale co się dziwić, wszak EA jest chyba największym wydawcą na rynku . Miło, że w końcu oprzytomnieli i będą PC traktować na równi z innymi platformami. A większa integracja z fanami się opłaci .

Pewnie dlatego podjęli taką decyzję: frontem do klienta=większa sprzedaż. Ja jestem za.

ŁO! Gdyby tylko oni tak robili. Przecież to jest polityka połowy naszego przemysłu! Teraz już może trochę mniej tego jest i niektóre studia słuchają zdania graczy, ale większość ma nasze zdanie w głębokim poważaniu.

To się na nich zemści. Jeśli gry nie będą tworzone pod gusta graczy, gracze przestaną je kupować.