Peter Moore, szef EA Sports zwierzył się Brand Narrative, że jeszcze do niedawna EA z zasady unikała kontaktów z odbiorcami swoich produkcji.
Miestwuj @ 27.08.2010, 12:35
Mateusz "Miestwuj" Dorywalski
pc, ps2, ps3, psp, xbox 360, wii
Peter Moore, szef EA Sports zwierzył się Brand Narrative, że jeszcze do niedawna EA z zasady unikała kontaktów z odbiorcami swoich produkcji.
"Kiedy dołączyłem, nie tylko była pewna ambiwalencja, ale wręcz mieliśmy zasadę, żeby nie komunikować się bezpośrednio na naszymi konsumentami" - przyznacie, że nie brzmi to najlepiej? Kierownik ekipy odpowiedzialnej za jakieś trzysta tysięcy gier sportowych dodał jednak: "Wszystko to poszło w cholerę. Nie boimy się uchylić płaszcza, pod którym kryje się mroczna sztuka tworzenia gier".
"Odkryliśmy, że konsument oczekuje informacji od nas, każdego dnia" - stwierdził Moore. "Dawniej wypuścilibyśmy screenshota i jeżeli bylibyście grzeczni i przedsprzedaż szła dobrze moglibyśmy was nagrodzić odrobiną materiału wideo". Intrygujące podejście, ale przyznacie, że dobrze, że odeszło do lamusa. "Wciąż mamy takie strategie w rodzaju "ustaw ich w kolejce nocą", ale to raczej kulminacja, a nie całe otwarcie, co oznacza, że nieustannie komunikujemy naszym odbiorcom czego mają się spodziewać" - oznajmił szef sportowego oddziału EA.
Peter Moore powiedział też Brand Narrative, że jego firma prowadzi marketing 365 dni w roku i nieustannie bada jego rezultaty. Cóż - więcej roboty dla nas, piszących newsy i więcej informacji dla Was - je czytających.
Premiera: 28 września 2010 PC, PS2, PS3, PSP, XBOX 360, WII, DS, MOB
Nowa gra piłkarska spod skrzydeł elektronicznego giganta kontynuuje założenie całej serii FIFA. Kolejna część popularnego soccera, tradycyjnie już, wprowadza kolejne zmia...
Ta, odkryli Amerykę tym stwierdzeniem. Jak dla mnie komunikowanie się z graczami i słuchanie ich komentarzy i opinii powinno być podstawową polityką każdej firmy tworzącej gry.
Oczywiście, że tak. Tylko w ten sposób można stworzyć dzieło pokrywające się z oczekiwaniami graczy w 100%. Nie wiem czy to prawda, ale podobno Capcom tak robi. I dlatego ich gry są oryginalne, świeże, grywalne... i świetne .
Ale EA to EA, oni są święcie przekonani, że ich gry są da przecudne, że nie muszą pytać graczy o zdanie. Całe szczęście coraz więcej firm przyjmuję tę nową, przyjazną dla klientów politykę.
Wiesz, akurat EA ma przecudne gry . No, może nie tyle genialne, ale zawsze trzymające wysoki poziom i popularność . Jedyne shity w karierze EA? Undercover, Pro Street, edycje gier sportowych na PC... I tyle . Reszta to naprawdę klasowe produkcje . Ale co się dziwić, wszak EA jest chyba największym wydawcą na rynku . Miło, że w końcu oprzytomnieli i będą PC traktować na równi z innymi platformami. A większa integracja z fanami się opłaci .
ŁO! Gdyby tylko oni tak robili. Przecież to jest polityka połowy naszego przemysłu! Teraz już może trochę mniej tego jest i niektóre studia słuchają zdania graczy, ale większość ma nasze zdanie w głębokim poważaniu.
.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler