Heh. Czas najwyższy odkurzyć temat.
Ostatnio jestem w siódmym niebie, a to za sprawą reedycji.
Pojawiły się ostatnio ns steam odświeżone lub przerobione wersje klasyków z PS1-PS2.
W ten oto sposób zagrałem ponownie w Final Fantasy 8 i 9, Resident Evil 1 HD.
Aktualnie zaczynam ogrywać FF X i X2. Pomimo że te wszystkie wznowienia czuć trochę wyciąganiem kasy od graczy którzy z rozrzewnieniem wspominają ''stare dobre czasy'' . Jednak różnego rodzaju remake są w stanie przyciągnąć do siebie młodych graczy, których dotychczas odrzucała pikseloza lub słaba dostępność gier z np. Play Station 1.
Nie wiem jak wy ale ja za chwilę wracam do FF10, tak jeszcze przez wiele, wiele godzin.