Książki mówicie Towarzysze? Zatem pozwolę sobie pominąć lektury szkolne jakieś kilka eonów(10 lat) temu , które zostały przeze mnie przeczytane oraz cegieł(bo książką coś co ma ponad 500 stron tego nie nazwę), które na studiach MUSIAŁEM przeczytać.
- "Dune" Franka Herberta oraz bodaj trzy kolejne części(słabiutkie zresztą)
- "Gra Endera", "Xenocyd" , "Dzieci umysłu" Orsona Scoota Yarda
- Władca Pierścieni Trylogia , "Zapomniane opowieści" J.R.R Tolkiena
- Trylogia Mnitou Grahama Mastertona
- Trylogia Smocze Lance (autora nie pamiętam)
-Wszystkie części Jakuba Wędrowycza Pilpiuka
-Tyleż samo wydanych książek Terrego Pratcheta (świat dysku + dobry omen + opowieści o nomach oraz kilka innych pomniejszych książek)
Trylogię Małgorzaty Kozak - "Nocarz", "Renegat" , "Nikt"
"Ręka mistrza" Stephena Kinga
Teraz będę wymieniał same tytuły. Po prostu troszkę tego było a autorów nie zawsze pamiętam.
Mało dobry , Siewca wiatru , Najgłupszy Anioł , Wyspa wypacykowanej bogini miłości , Załatwiaczka , Kłamca I i II , Wydrwiząb , Trylogia Shadow runner, Pięcioksiąg Cadderego, Ruda Sfora , Zabawki diabła , Diabeł na wierzy, Popiół i kurz , Zielona mila , Pies i klecha , Planeta Śmierci I i II i III , Seria ( 7 książek ) Stalowy Szczur , Wrota II , Droga do Nidarados, Srebrna Łania z Visby , Drewniana Twierdza , Pierwsze Prawo Magii , 13ty Anioł , Operacja Dzień wskrzeszenia , Zaklęci , Wiedźma.com.pl , 4 części Artemisa Fowla , Trylogia Achaja , Pięcioksiąg Wiedźmina.
Na razie tyle . W miesiącu staram się przeczytać jedną książkę. Różnie z tym bywa choć nieraz i 3 , 4 przeczytam - zależy od mego nastroju i od gotówki (niestety).