Sławomir "szewczu" Szewczyk
Clutch to produkcja traktująca o debilno-szaleńczzo-niebezpiecznych wyścigach z elementami czysto zręcznościowymi, w której, poza wygraniem wyścigu, głównym celem jest rozjeżdżanie nieboraków napatoczających się pod nasze rozochocone koła. Za produkcją tegoż dzieła stoi studio Targem Games.
Cała rozgrywka toczy się na ulicach miasta zniszczonego przez wybuch atomowy. Tu i tam czasami pojawiają się dusze, którym to udało się przeżyć śmiertelną eksplozję, jednakże nie wiadomo czy uda im się ocalić przed naszymi szalonymi kołami. Całe niniejsze miasto podzielone jest na trzy obszary, różniące się bardzo małymi szczegółami od siebie. Po mieście poruszamy się w czystej swobodzie, nie zważając na nic. Nie ograniczają nas nawet misje głównego wątku, jak to na przykład było rozwiązane w ostatnich częściach serii Need Fos Speed. Mowa tutaj o tym, iż jeśli chciało się jechać do konkretnej dzielnicy lub części miasta, było to niemożliwe, gdyż główny wątek fabularny miał nas tam osobiście przenieść w trakcie całej zabawy. W Clutch coś takiego nie istnieje. Tutaj od samego początku dostępna jest dla nas cała metropolia. Tak więc w każdym momencie możemy wypełniać poboczne zadania oraz 3 aktualnie dostępne misje fabularne.
Główną frajdą, jaką niesie ze sobą produkcja panów z Targem Games, jest rozjeżdżanie napataczających się ludzi. Wygląda to naprawdę efekciarsko. Niektórzy śmiałkowie nawet podczas zderzenia łapią się naszej maski. W takim wypadku nie pozostaje nam nic innego jak sprawić, by nieszczęsny psychopata stoczył się pod cztery koła naszego pojazdu, a tym samym wcześnie przeniósł się na drugi świat. (I kto tu jest psychopatą?)
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler