Anomaly 2 (PC)

ObserwujMam (27)Gram (1)Ukończone (4)Kupię (0)

Anomaly 2 - już graliśmy! (PC)


Dirian @ 20:39 07.03.2013
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Seria Anomaly to jeden z największych asów w rękawie rodzimego 11 bit studios. Pierwsza jej odsłona, Warzone Earth, to jeden z najlepiej ocenianych tytułów na platformę iOS, a i wersje na pozostałe systemy zostały ciepło przyjęte, zarówno przez recenzentów, jak i graczy.

Seria Anomaly to jeden z największych asów w rękawie rodzimego 11 bit studios. Pierwsza jej odsłona, Warzone Earth, to jeden z najlepiej ocenianych tytułów na platformę iOS, a i wersje na pozostałe systemy zostały ciepło przyjęte, zarówno przez recenzentów, jak i graczy. Zaledwie kilka dni temu chłopaki zapowiedzieli kolejną, trzecią już część (pamiętajmy o Anomaly Korea), o niezbyt wyszukanej nazwie Anomaly 2. Nam udało się już zagrać i wyciągnąć z tego kilka wniosków.


Więcej filmów z Anomaly 2


Akcja Anomaly 2 toczy się w niedalekiej przyszłości, kiedy to ludzkości grozi wyginięcie w świecie opanowanym przez tajemnicze maszyny z kosmosu. Ostatnią nadzieją homo sapiens pozostaje tajemnicza broń, wynaleziona przez jednego z naukowców. Pech chciał, że coś poszło nie tak i doktorek zaginął wraz ze swoim wynalazkiem gdzieś w zniszczonym, postapokaliptystycznym świecie. My wcielamy się w dowódcę konwoju Yukon, którego misją jest znalezienie zguby. Jako ciekawostkę warto nadmienić, że wątek fabularny ma zaoferować alternatywne zakończenia, w zależności od preferowanego stylu gry.

Rozgrywka nie uległa drastycznym zmianom. Anomaly to nadal czystej postaci tower offense, gdzie gracz musi przebić się dowodzoną drużyną przez konkretną trasę, najczęściej gęsto zastawioną wrogimi wieżami. Żeby móc wlepić "dwójkę" w nazwie, tytuł doczekał się kilku urozmaiceń względem pierwowzoru. Od teraz możemy przekształcać poszczególne pojazdy w roboty na myśl przywodzące słynne transformersy. Po prostu klikamy podwójnie myszką na daną maszynę i czekamy sekundę-dwie na metamorfozę. Rozwiązanie to dość znacząco wpływa na rozgrywkę – roboty dysponują innym wachlarzem uzbrojenia, siłą ognia czy zasięgiem – co pozwala z kolei odpowiednio urozmaicić zabawę i zwiększyć możliwość taktycznych kombinacji.



W parku maszyn znajdziemy bardzo zróżnicowany zakres sprzętu. W wersji testowej miałem okazję pobawić się szybkostrzelnymi pojazdami gąsienicowymi, których moc ostrzału zwiększa się wraz z ilością wyplutych naboi oraz lżejszymi maszynami, wystrzeliwującymi pojedyncze, ale mocne serie. Oba modele błyskawicznie na nasz rozkaz ulegają transformacji, zamieniając się odpowiednio w wielkiego, ziejącego z obu stron ogniem mecha lub chodzącą wyrzutnię rakiet. Niebagatelne znaczenia ma więc taktyka – sami musimy przeanalizować daną trasę i ustalić, czy bardziej przyda nam się miotacz ognia, czy może potrzebujemy skutecznej broni dystansowej. Często metamorfozy sprzętu zmuszony byłem dokonywać na bieżąco, w trakcie walki, co podczas gęstej wymiany ognia potrafiło być ostatnią deską ratunku.

Nie gorzej wypada arsenał obcych. Naprzeciwko gracza staną rozmaite rodzaje wież – od najzwyklejszych, na które potrzeba kilku strzałów, po potężne i budzące respekt konstrukcje, potrafiące przy pomocy 2-3 strzałów posłać naszą flotę na złomowisko. Pomocne przy ich zwalczaniu okażą się dostępne dla dowódcy bonusy, zdobywane w trakcie rozgrywki ze zniszczonych wież. Ten zaś od teraz biega swobodnie po całej mapie, choć nie może atakować, a jego rola ogranicza się do wspomagania dowodzonych maszyn. Miałem okazję sprawdzić w akcji trzy z nich – odwracający chwilowo uwagę wrogich konstrukcji "wabik", obszarową naprawę pojazdów oraz nowość w serii – EMP. Mowa tu o impulsie magnetycznym, który na chwilę dezaktywuje wieże obcych, choć kryje się w tym mały haczyk – jeżeli nasz konwój zacznie je ostrzeliwać (co czyni automatycznie), to stają się one ponownie aktywne.

Screeny z Anomaly 2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   09:48, 08.03.2013
"Jedynka" mnie pozytywnie zaskoczyła, przyjemnie się grało, ale jakoś nieszczególnie gra zapadła w pamięć. Dwójkę pewnie wpadnie mi w ręce jak trafi do CDA ; p

Szkoda, że pewnie znów będzie można całą grę przejść opierając się na dwóch, trzech jednostkach.
0 kudosRomeus   @   11:05, 08.03.2013
W "Jedynkę" przegrałem ok. 55 godzin na Steamie i ciągle czasem do niej wracam, podnosząc sobie pomału miejsce w rankingu. :-) To naprawdę bardzo dobra gra taktyczna (z elementami "zręcznościówki"), prosta, ale grywalna, pozwalająca kolejne misje przechodzić na różne sposoby. "Dwójkę" kupię jak będzie w przecenie, gdyż z zasady kupuję tylko w przecenach. :-)

Pozdrawiam fanów "Anomalii" :-)
0 kudosTROJANX7   @   22:02, 12.03.2013
Gry tego pokroju rzadko zostają w pamięci co nie zmienia faktu że przynosi ona wiele frajdy ;]